Wpis z mikrobloga

Szukałem najpierw w internecie architektów w mojej okolicy, bo nie wyobrażam sobie takiego zlecenia zdalnie (pomimo że niektórzy się tak reklamują). Zrobiłem spreadsheet z listą. Przejrzałem portfolio, każdemu przyznałem wagę od 1 do 10 według tego jak bardzo mi się podobały ich projekty. Wysłałem zapytanie ofertowe z planem mieszkania do każdego architekta. Po 2 tygodniach wywaliłem z listy tych, którzy nie odpisali. Pozostałym wyliczyłem wg własnego widzimisię ostateczny wynik uwzględniając: cenę, mój
  • Odpowiedz