Wpis z mikrobloga

Nie było jak dotąd okazji się pochwalić zbiorem #chilizgobim który robiłem około 10 października. A trochę papryczek wtedy nazbierałem. A częścią tego co nazbierałem podzieliłem się Mirkami w zestawach.

Na pierwszy rzut kolaż wszystkiego co udało się zebrać i zawartość jednego gotowego zestawu. Stół po lewej stronie kojarzycie z moich poprzednich relacji, tym razem się nie zmieściło i musiałem też wykorzystać stół w kuchni i część lady :D Luźno wyszło tego razem kilka tysięcy papryczek :) w większości ostrych, bardzo ostrych i superhotów :)

Był to mój drugi większy zbiór w tym sezonie. Pierwszy opisywałem wcześniej, zaś ostatni duży planuję na najbliższą sobotę. Oprócz tego podbierałem też w mniejszych ilościach na swoje bieżące potrzeby i jako podarki dla znajomych :) Także całkiem ładnie to wyszło :) Zobaczymy co uda się zebrać jeszcze w ten weekend :) Oraz czy zostanie coś jeszcze niedojrzałego na krzaczkach.

Co do samego zbioru to więcej fotek będzie w komentarzach poniżej.

#chili #chilihead #papryka #papryczki #ogrod #ogrodnictwo #warzywa #hobby #zainteresowania #domowyogrod #rolnictwo #gotowanie #ostrezarcie #jesien
gobi12 - Nie było jak dotąd okazji się pochwalić zbiorem #chilizgobim który robiłem o...

źródło: comment_1604631926F62SNaDZ2rLiS8V26udNR7.jpg

Pobierz
  • 79
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kujol: Skoro chcesz rozdajo to jutro się pomyśli o rozdajo z tego nadchodzącego zbioru :) No teraz jest już zimno. Cały czas tunele są zamknięte. Nocami jest po około 5-7 stopni. W dzień potrafi być dobrze ponad 20 jak jest słońce :) Dojrzewają sobie owoce jeszcze, ale w weekend raczej będę już wyrywać krzaki. Te na których będzie jeszcze ewentualnie dużo niedojrzałych owoców trafią do dojrzewania w domu metodą "do
  • Odpowiedz
@gobi12: U mnie zielonych już nie ma w sumie, o dziwo wszystko prawie sie wybarwiło, nawet kilka PI mam chociaż myślałem że ich nawet nie spróbuje :D xD nie wiem czy jest dobry już, u Ciebie na zdjęciach jest żółtawy, u mnie dalej taki mocno ciemny, nie wiem czy go zrywać. To dobrze że to nie Twoje ostatnie słowo, sadź, ja mam w planach na nastepny rok 200+ :D
  • Odpowiedz
ja mam w planach na nastepny rok 200+ :


@Niewiemja: Nie polecam. Chyba, że będziesz nad nimi siedział w tygodniu wieczorami. IMHO 200 to jest maks co można samodzielnie ogarnąć w taki sposób, że nie staną się przytłaczającą częścią życia i drugim etatem pracy :D
  • Odpowiedz