Wpis z mikrobloga

Gniot strusia

https://youtu.be/nsUnDch1AJg - wruciłem i to samo zmiasta

Gniot wersalkowy, major kupił knurowi rogale, opowiada swoj dzień, szuka kawalerki z Asią, zapłacił taksówkarzowi. Strus agresywny nmdo knura na gniocie. Gniot ucięty przez wiadomo kogo

(Widok z boku lba strusia)
M - no pogoda sie spsuła
K - coo ?
M - ( agresywnym tonem) prosze nie przerywać mi jak ja nagrywam bo ty masz swoje zajęcie
( pokazuje okno)
M - o jaka pogoda zaczął deszcz padać troche
( widok na ryj)
M - o znalazłem musiałem jechać cztery faktury o kupiłem bułki dla krzyśka on dał pieniądze
( podnosi z podłogi torbę i grzebie)
M - o
( wyjmuje i pokazuje napój Twist)
M - ( agresywnie) o co ty patrzysz że to twoje ?
K - trzeba zjeść
M - no ma o bułki masz rogale ci kupiłem ciemniejsze. O a wczoraj to co jest bardzo dobre
( pokazuje jakiś napój Mullermich , konon w tle stęka)
M - tego to nie będe położe tutej
K - ooo ktoś przyjechał. Już będą zdjęcia robić
M - to trzeba zamknąć
K - to idź zamknij
M - no właśnie idz zamknij deszcz pada idź zamknij a ty pokazuj się
( zgniata torbę i wychodzi z kadru)
K - niech ktoś idzie. Cofnąl sie
( wojtek wraca na wersalkę)
K - aaaa ten yhh yhhh
M - kto ?
K - ahhh (dyszy)
M - o właśnie przypomniałem właśnie wczoraj jak jechałem do księ pierwsze do ( pauza myślowa) do banku musiałem fakture wziąść nie fakture tylko wykaz cały miesiąc a jak szedłem tutaj właśnie to po prostu szła zaczepiła mnie pani yy Ewa. No ogułem no starsza nie starsza tylko yy w dobrym wieku o tak dojrzała kobieta i od razu orzywitała się o dzieńdobry panie majorze. A właśnie prosiła żeby ją pozdrowić właśnie ją pozdrowię. A właśnie wchodziła ta kobieta Ewa
( konon w tle jęczy i wzdycha)
M - jak to sie mówi do sklepu na zakupy chyba bo nie szedłem za nią bo musiałem iść do ( pauza) na taksówkę żeby jechać wszystkie załatwić sprawy to taksówkami non stop musze jeździć non stop
( grzebie w oczach)
M - ale dobrze wszystko pozałatwiłem teraz tylko będe musiał czekać ile trzeba będzie zapłacić
( pauza myślowa)
M - ( do konona dość agresywnie) ale będziesz musiał tak ja będe chciał lajta tak zrobić kiedy a będziesz musiał to pozabierać te swoje kubeczki ooo znów...znów latareczka całe te wszystko twój to nie twój porządek właśnie
K - już nie ma latareczki
M - nieczego nie ma tutej nic mnie chyba będe musiał zbierać na wynajęcie kawalerki
( ostre dyszenie konona w tle)
M - właśnje z Asią rozm.. oglądaliśmy. No to w tym bloku
K -yhhhh
M - pokój kuchnia łazienka wszystko bo tutej ogułem ciężko co po prostu robić czy o lajta na żywo to po prostu ja zrobie lajta na żywo tonprostu będe miał na opłatę na mieszkanie ( pauza) o właśnie napije się tego
( trzepie napój Twist)
K - ouuuu
M - myślałem że dzisiaj pojadę
K - zawała ( ? Nie znam słowa nie wiem co to znaczyć miałoby)
(Wojtek patrzy dziwnie na knura)
K - nie dobra
M - do Wrocławia o to widzicie
(Żłopie napój Twist po czym pokazuje go)
M - o dobre malinowa
(patrzy na butelkę)
M - jogurt malinowy bardzo dobry o inaczej to to nałożyłem i te
( rusza łapami przy kapturze)
M - musiałem sie umyć o rozmawiałem też oo serdecznie też pozdrawiam yy tego kierowce z taksówki co mnie wiózł, podwiozł na Hetmańską później musiał poczekać zawiózł mnie do po prostu pod sklep zapłaciłem i po prostu pojechał ( pauza) i tak to jest właśnie

#kononowicz #kononowicztldr