Wpis z mikrobloga

@Maceto: Powód, dla którego protestowali jest teraz mało istotny. Zobacz natomiast co jest na ich transparentach. Żadnego "tęczowi lewacy mają małego", "#!$%@?ć tęczowi". Później dostaję wiadomości typu: "okno Overtona zostało przesunięte względem czasów PRL, taka forma przekazu jest zupełnie normalna". Kiedyś transparenty były merytoryczne i pozwalały na podjęcie dyskusji przez stronę przeciwną (wygoogluj sobie protesty za PRL i poczytaj ich hasła). Obecnie napiszą na kartonach "#!$%@?ć PiS", "#!$%@?ć" albo "ten i
widziałeś kiedyś protest, marsz z miejscem na dyskusję? I to jeszcze przy takiej skali? Pytam poważnie


@Fforrespectmidgets: Oczywiście, że nie - protesty to zawsze wyraz wku*wu i tak powinno pozostać, bo inny przekaz nie trafi do władzy.

Ale dywagowanie na temat długości beniza, to ten sam poziom co nazywanie kogoś "żydkiem". No ale już przyzwyczaiłem się do wybiórczej poprawności XD