Wpis z mikrobloga

#4x4 #offroad #motoryzacja #mechanikasamochodowa

Prośba o pomoc. Jakiś czas temu kupiłem Sorento I 3.5l. Zrobiłem nią kilka tys km. W między czasie wymieniłem rozrząd i jakieś #!$%@? w zawieszeniu. Powoli chciałem ja przygotować na auto wyprawowe. Ale, właśnie. Ale. Okazało się wczoraj że poszła mi glowaica. Która, nie wiadomo. Remont to jakoś od 6k w górę. I tu mam do was pytanie. Na zakup auta wydałem jakeks 15k. Na rozrząd i zawieszenie, jakeks 4.5k. Waszym zdanie warto pchać się w naprawę czy lepiej sprzedać i kupić cos typu Pajero sport albo jeepa? Żeby nie było. Auto nei jest idealne. Wymaga już też reperaturek progów i nadkoli. Po ostatnim reanimowanym na siłę aucie mam już coś takiego w głowie, że nie do końca widzi mi się remont tego, bo boję się że znów coś kosztownego wyskoczy. Dzięki wszystkim za wszelkie sugestie
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ImeNs: Jako model na pewno ? Jako egzemplarz nie do konca jestem pewien, bo jak slysze ze "zmienila sie koncepcja" to mi sie mocno podejrzane wydaje

Osobiscie mnie np. to niepokoi

Auto tak naprawdę terenu nie widziało bo zostało przebudowane z zupełnego cywila i jak dotąd przeszło tylko kilka jazd testowych i zmieniła się
bigger - @ImeNs: Jako model na pewno ? Jako egzemplarz nie do konca jestem pewien, bo...

źródło: comment_1603297069yY3OJ2rDJW9Z2nj7wVm62D.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Podstarzaly_Mandalorianin: mówisz o tym z mojego linku? szczerze jak tak trochę więcej poczytałem co nieco i ochłonąłem, to też mi trochę nie pasuje że auto świeżo zrobione i sprzedaje je ktoś. i tak jak ktoś już to zauważył, można się obawiać wielu problemów, skoro auto jeszcze nie zostało tak naprawde sprawdzone
  • Odpowiedz