Wychodzi na to że z kraju, którego dość dobrze sobie radził na początku (glownie za sprawą strachu ludzi) staniemy sie jednym z bardziej poturbowanych krajów. Nawet nie chce mi sie spekulować zbytnio, ale cos czuje że za 2 tygodnie beda sie dziać rzeczy o których do tej pory słyszeliśmy wyłącznie z krajów Zachodu.
@FPmaster: raczej w domach, skoro już w karetkach jeżdżą po parę godzin i umierają, to przy tylu codziennych nowych zakażeniach oraz tendencji wzrostowej będzie nieciekawie.
Wyobraź sobie, że Twoja mama zachorowała i ma duże problemy z oddychaniem. Dzwonisz na pogotowie, a Pan mówi, że niestety nie przyjadą i musisz patrzeć jak umiera.
Jesli maja 90 lat, to moga umrzec, ale to akurat nie zmienilo sie od setek lat.
@arysto2011: Dużo młodych ludzi (30-40 lat) potrzebuje terapii tlenowej i leków. Bez tego typu terapii śmiertelność jest o wiele większa niż z działającą służbą zdrowia.
Moja znajoma (30lat, zdrowa, uśmiechnięta, uprawiająca sport) złapała koronę i na początku czuła się dobrze. Po kilku dniach zrobiła się tak słaba, że ledwo mogła wyjść z łóżka. W
Myślisz, że gdyby ludzie z trudnością w oddychaniu mogli sami wyleczyć się w domu, to w ogóle byłyby jakieś lockdowny? Od początku epidemii trąbią w mediach, że choroba może spowodować zapchanie szpitali, bo dużo ludzi (około 5% wykrytych testami) potrzebuje hospitalizacji.
@arysto2011: Ale jakie dane byś chciał? Porównanie, czy jest większe prawdopodobieństwo, że umrzesz bez leczenia szpitalnego w porównaniu z leczeniem szpitalnym?
#koronawirus
Małżeństwa jednopłciowe?
Wyobraź sobie, że Twoja mama zachorowała i ma duże problemy z oddychaniem. Dzwonisz na pogotowie, a Pan mówi, że niestety nie przyjadą i musisz patrzeć jak umiera.
@Mathas: Jasne, jak pozabija lekarzy to wszyscy będą w końcu bezpieczni. [brainlet.jpg]
Masz sprany łeb propagandą tvpis, czy udajesz idiotę?
Jesli maja 90 lat, to moga umrzec, ale to akurat nie zmienilo sie od setek lat.
@arysto2011: Dużo młodych ludzi (30-40 lat) potrzebuje terapii tlenowej i leków. Bez tego typu terapii śmiertelność jest o wiele większa niż z działającą służbą zdrowia.
Moja znajoma (30lat, zdrowa, uśmiechnięta, uprawiająca sport) złapała koronę i na początku czuła się dobrze. Po kilku dniach zrobiła się tak słaba, że ledwo mogła wyjść z łóżka. W
Sądziłem, że to jest oczywiste dla każdego.
Myślisz, że gdyby ludzie z trudnością w oddychaniu mogli sami wyleczyć się w domu, to w ogóle byłyby jakieś lockdowny? Od początku epidemii trąbią w mediach, że choroba może spowodować zapchanie szpitali, bo dużo ludzi (około 5% wykrytych testami) potrzebuje hospitalizacji.
@
@arysto2011: Ale jakie dane byś chciał? Porównanie, czy jest większe prawdopodobieństwo, że umrzesz bez leczenia szpitalnego w porównaniu z leczeniem szpitalnym?
@systemluster: NIe udawaj. Rzuciles dosyc istotnym stwierdzeniem. Czekam az po przesz to jakimis danymi.