Jak działają wzmacniacze do słuchawek, w sensie co one dają? Warto w to inwestować mając np bose qc35? Czy jakieś inne polecacie? I jaki najlepszy aby nie kosztował milionów I jeszcze pytanko co robi ta lampa?
@Lordon: taki wzmacniacz sluchawkowy czesto daje dobra jakosc dzwieku oraz satysfakcjonujaca glosnosc i moc wyjsciowa, czego nie mozna powiedziec o wiekszosci urzedzen audio, typu wyjscie dziwieku z komputera czy telefonu.
@Lordon: wzmacniacz wzmacnia sygnał. Jeżeli masz słuchawki nauszne o dużej impedancji i jak je wpinasz do karty dźwiękowej grają za cicho na maksymalnej głośności lub jeżeli posiadasz źródło dźwięku tylko z wyjściem liniowym to potrzebujesz wzmacniacza słuchawkowego. Oczywiście nie tyczy się to tych "wzmacniaczy", które mają też przetwornik cyfrowo-analogowy tzw. DAC, wtedy to tak jakby po prostu zewnetrzna karta dźwiękowa ze wzmacniaczem słuchawkowym
@Lordon: Ta lampa to trioda i robi tu za pierwszy stopień wzmacniacza (stopień napięciowy). Jest to konstrukcja hybrydowa, dalszy stopień jest zapewne wykonany na wzmacniaczach operacyjnych, a stopień mocy może być zrealizowany np. na tranzystorach w układzie przeciwsobnym. Tak w sumie, to ta lampa ma tu głównie za zadanie wprowadzić zniekształcenia harmoniczne :)
@LM2137: Bądźmy konsekwentni - wzmacniacz cyfrowy też w żaden sposób nie poprawi jakości sygnału audio. Wzmacniacz ma za zadanie w możliwie najwierniejszy sposób wzmocnić sygnał wejściowy. Natomiast niestety wszystkie elementy aktywne mają nieliniową charakterystykę, co wprowadza zniekształcenia na wyjściu.
@brakloginuf: wzmacniacz analogowy w żaden sposób nie poprawi jakości sygnału audio
@LM2137: jakość dźwięku w dużej mierze zależy od DACa, więc o czym Ty gadasz? Jeżeli mam muzykę w dobrym formacie zapisaną, to głównym problemem zawsze będzie przetwornik cyfrowo analogowy.
@Lordon: Sygnał audio (taki przesyłany przez wtyczkę jack lub interconnecty) jest wystarczający do napędzenia bardzo małych głośniczków. Na przykład takich jak w małych słuchawkach. Jeżeli taki sygnał dojdzie do sporych przetworników to będą grały cicho i mogę zniekształcać dźwięk, bo zabraknie im 'paliwa'. Dlatego potrzebujesz wzmocnić sygnał audio (analogowy) takim właśnie urządzeniem. Słuchawki o których pisałeś to słuchawki bezprzewodowe. Idzie do nich sygnał cyfrowy poprzez BT, potem jest zamieniany na
@Astronaut_Dolphin_Detective: To nie jest wzmacniacz lampowy, tylko hybrydowy :) Trioda ma zbyt małe wzmocnienie, oraz bardzo dużą impedancję wyjściową, przez co konieczne byłoby zastosowanie transformatora.
@Lordon: Lampa dla mnie nadaje do muzyki takiej przestrzeni i "zakrąglenia" pewnych skrajów pasm. Dźwięk staje się przyjemny w odbiorze, najlepiej to brzmi na przykładzie muzyki rockowej. Np. muzyka Jimiego Hendrixa, na tranzystorach (to też nie jest gwarant) może brzmieć trochę metalicznie, ostro, muzyka nie ma głębi, natomiast na lampie nagle jakieś ostre dla ucha skraje pasm są zaogrąglone, scena się poszerza.
I jeszcze pytanko co robi ta lampa?
#muzyka #audio #audioboners #pytanie #elektronika
źródło: comment_1602972354wW4gjFy8vxgNjw1dg1Yfza.jpg
PobierzOczywiście nie tyczy się to tych "wzmacniaczy", które mają też przetwornik cyfrowo-analogowy tzw. DAC, wtedy to tak jakby po prostu zewnetrzna karta dźwiękowa ze wzmacniaczem słuchawkowym
@LM2137: jakość dźwięku w dużej mierze zależy od DACa, więc o czym Ty gadasz? Jeżeli mam muzykę w dobrym formacie zapisaną, to głównym problemem zawsze będzie przetwornik cyfrowo analogowy.
Np. muzyka Jimiego Hendrixa, na tranzystorach (to też nie jest gwarant) może brzmieć trochę metalicznie, ostro, muzyka nie ma głębi, natomiast na lampie nagle jakieś ostre dla ucha skraje pasm są zaogrąglone, scena się poszerza.