Wpis z mikrobloga

Moja mama zmarła na Covid. Jakiś czas temu opisywałem (gdy jeszcze żyła) jak to się zaczęło, gdzie jest, jak Ją leczą. W czwartek był pogrzeb i okres od początku choroby, informacji o Jej śmierci do samego pochówku zapamiętam do końca życia. Jeden wielki koszmar, bezsilność na każdym etapie. Najgorsze, że ja się od tego nie mogę uwolnić, nie jestem zdolny skupić się na czymś innym, bo temat wirusa jest wszędzie. Spotykam foliarzy często, jakieś kpiące rozmowy o wirusie w sklepie. W takich momentach mam ochotę #!$%@?ć zainteresowanym i czuję, że ten moment się zbliża.

Szanujcie bliskich, bo ten syf może dopaść każdego. Ja zawsze myślałem, że takie sprawy nigdy mnie bezpośrednio nie dotkną, że to się dzieje z dala ode mnie. Błąd. Dziękuję opatrzności, że zdążyłem przed śmiercią powiedzieć mamie na żywo, że Ją kocham. To był chyba pierwszy raz w życiu, co teraz mnie boli niesamowicie.

#koronawirus
  • 178
  • Odpowiedz
@Delo: Kwestia skali. Współpracuje z wieloma ludźmi, firmami. Dlatego spotkałam się już z wieloma kwarantannami, osobami chorymi, w tym ciężko, młodymi bez chorób współistniejących tez Jak ktoś mi mówi, ze nie zna nikogo chorego, wiec wirus nie istnieje, a wiem, ze zna dwie osoby i siedzi w piwnicy to cóż...
  • Odpowiedz
Gdyby to była mała grupa to by nie było problemu, tyle że to mała grupa nie jest. Poważnie przez ostatnie miesiące nie widziałeś nigdzie ludzi bez maseczek/z maseczkami na brodzie którzy mają to w dupie dla zasady? Bo ja widze ich wszędzie i nawet mam ich w swoim bliskim otoczeniu. Tak samo w szpitalu obok którego mieszkam personel popieprzał sobie bez maseczek a teraz ojej szpital zamknięty, nie przyjmują nikogo bo kwarantanna
  • Odpowiedz
@iniekcja:

no, no. Z kiedy to jest wykres?

Osie są przecież opisane - 160 dni, znormalizowane i przesunięte względem wykrycia pierwszego przypadku w jednym i drugim państwie. Które skądinąd prawie się zbiegły - 3 lutego w Belgii, 27 lutego w Niderlandach.

Czy jesteś pewien, że w Belgii obowiązywał wtedy nakaz zakrywania twarzy i nosa? :>

Tak. Od pierwszej połowy marca. Masz jeszcze jakieś ciekawe pytania, czy potrafisz wyjaśnić wspomniany fenomen? :)
  • Odpowiedz
Liczę tylko na to, że skończą się filmiki tych idiotów, którzy bez maseczek kręcą dymy w sklepach, bo nie chcą ich obsłużyć.

Tak, bo za wzrost zachorowań odpowiadają idioci bez maseczek w Stokrotce. Stuknij się w łeb.


@Dutch: pośrednio tak bo później kolejne Janusze mają wszystko w dupie i leci lawinowo amebo
  • Odpowiedz
@niebieskieniebo: Sugerowanie, że te gówno rozporządzenia mają jakieś znaczenie. Już po pierwszej fali robiono wiele badań na temat skuteczności różnych ograniczeń i wychodziło, że odpowiadają one za jakieś śmieszne liczby rzędu kilkunastu % efektu a cała reszta to był przede wszystkim spadek mobilności ludzi. Obostrzenia obecnie wręcz mogą zwiększać rozprzestrzenianie się wirusa bo ludzie debilnie myślą, że są chronieni chodząc w tych swoich gównianych bawełnianych maseczkach jednowarstwowych, mimo że w jedną
  • Odpowiedz
No patrz pan, ciekawe dlaczego.


@SKYFander: Oczywiście że przenosili, na początku troche, później troche bardziej bo chorych było więcej a teraz to już z górki, i też dlatego że mamy jesień więc tak jak pisałem - tym bardziej powinniśmy o to dbać.

No tak, bo przecież polska służba zdrowia dopiero teraz zaczęła źle funkcjonować. Nigdy nie było protestów lekarzy, nigdy nie padły słowa "niech jadą"


@SKYFander: Super, ja o tym
  • Odpowiedz
@Niewiemja: Nie rozumiem, sugerujesz mi, jakbym twierdził, że maseczki nie działają. Działają, ja tylko protestuję przed sprowadzaniem przyczyn obecnej sytuacji do absurdu.

No popatrz, sto lat temu sobie z hiszpanką poradziliśmy

Nie wiem, czy o pandemii, która trwała prawie 2 lata i pochłonęła ponad 25mln ofiar, można pisać, że sobie "poradziliśmy".
  • Odpowiedz
@Dutch: Bardzo proszę, przestań się już udzielać na tym portalu, bo za każdym razem robisz z siebie ciężkiego debila. Nie wiem, idź najlepiej się zgłoś na wolontariusza przy covidzie i zobacz co się dzieje. Jesteś regularnie orany przez innych użytkowników, w tym mnie, jesteś jakimś masochistą chyba. Po prostu jak następnym razem poczujesz chęć napisania komentarza, to #!$%@? głową w ścianę. Jak dobrze pójdzie to będzie o jednego szura mniej na
  • Odpowiedz
Czyli mamy zamknąć biznesy bo twoja mama zmarła?


@Kalwi: Tak. Jest zagrożenie życia i zdrowia wielu obywateli i biznesy to absolutnie nie jest teraz priorytet panie mądraliński. Strasznie chamski ten twój komentarz typie -.- gardzę antycovidowcami
  • Odpowiedz
I żaden nie wyjaśnia fenomenu Belgii (ścisły reżim maseczkowy) i Holandii (brak maseczek).


@Dutch: jesteś pewien, że w Holandii, mimo braku nakazu, ludzie nie nosili maseczek, a w Belgii nie było idiotów, uważających, że maseczki nic nie dają?
  • Odpowiedz