Wpis z mikrobloga

Opozycja wydała:
- 100 mln na referendum - żeby ratować Komorowskiego
- 70 mln na wybory które się nie odbyły - żeby zmienić swojego kandydata
- 8 mln na kampanie Kidawy - która zdobyła 0 głosów
I jakieś 50 groszy żeby przekonać łykopków że wszystkiemu jest winny Sasin xD

#bekazpisu #bekazlewactwa #wykop #polska #polityka
e.....0 - Opozycja wydała:
- 100 mln na referendum - żeby ratować Komorowskiego
- 7...

źródło: comment_16025698981mWJ99rtiYmuHJwSDEBFF3.jpg

Pobierz
  • 109
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Oho, widzę mamy tutaj niezłego szura, który myśli że większość dotacji "abonamentowej" idzie na programy informacyjne xD

Nie misiu, nie idze - bo te programy akurat utrzymują się same.


Dokładnie tak samo jak utrzymywały się same robiąc kampanie Komorowskiego,

dokładnie tak samo jak utrzymuje się największa partia opozycyjna - TVN xD


@
  • Odpowiedz
które utrzymują się same z reklam, mając bardzo dużą oglądalność.


@erb0: To Ty doczytaj co napisałem, zamiast znowu robić zwrot w stronę tych dwóch miliardów - programy informacyjne owszem generują przychód z reklam emitowanych przed i po nich, ale nie na tyle wysoki, żeby w całości opłacić przygotowanie całego programu informacyjnego.

Ergo - nie utrzymują się same, bo to tak nie działa ¯\_(ツ)_/¯
Programy informacyjne są kosztem wliczonym w działanie
  • Odpowiedz
- 70 mln na wybory które się nie odbyły - żeby zmienić swojego kandydata


@erb0: Przestań powtarzać pisowskie kłamstwa jakby to zamiana kidawy na czaskoskiego sprawiła że te karty stały się bezużyteczne.

Karty powstały bezprawnie i przypominam też, że Trzaskowski to nie był jedyny nowy kandydat drugiej edycji tych wyborów.
Jakby została Kidawa to co? Pana Witkowskiego by w komisjach długopisem dopisywali?
  • Odpowiedz
Podobnie z Kidawą, to nie jej wina że PIS nie przeprowadził wyborów olewając prawo.


Jasne, to nie jej wina, że senatorowie jej partii zablokowali przeprowadzenie wyborów w ostatnim możliwym konstytucyjnym terminie, czekając z decyzją o rozpatrzeniu ustawy do dnia przed terminem wyborów xD
To wina Sasina, że przygotował wybory zgodnie z konstytucją, a opozycja je zablokowała. W ogóle żyjemy w państwie absurdów, opozycja blokuje przeprowadzenie wyborów, łamie konstytucję, a potem media obwiniają
  • Odpowiedz
@przeciwko78: No masz rację, winny jest wirus, że zaatakował przed wyborami, mógł sobie znaleźć odpowiedniejszy termin. Przecież opozycja czekająca z decyzją równe 30 dni nie ma sobie nic do zarzucenia. Wszystko wina Sasina xD
  • Odpowiedz
@przeciwko78: Wprowadzono stan epidemii, który nie pozwala na zmianę terminu wyborów.
Wprowadzanie dodatkowo stanu klęski żywiołowej byłoby naciąganiem konstytucji, bo epidemia nie jest klęską żywiołową. Poza tym zmusiłoby rząd do wypłacania odszkodowań za lockdown, co by kosztowało dziesiątki miliardów złotych.

Ale okej, wyobraź sobie, że ty wtedy rządzisz. Wybucha epidemia, a wybory za 6 tygodni, ludzie panikują i chcą zamknąć wszystko, mówią że wybory oznaczają drugie Włochy, takie wtedy były
  • Odpowiedz
@pat1ryk: naciąganiem konstytucji to była zmiana ordynacji wyborczej w ostatniej chwili, jest wyrok TK, który tego zabrania.
Skoro nie da się przeprowadzić normalnych wyborów to należy zastosować się do konstytucji.
Ty nie pamiętasz w jakim matrixie żyliśmy wiosną? Wprowadzono zakaz przemieszczania się, to był stan nadzwyczajny tylko nieogłoszony. M.in. dlatego tamte mandaty sądy wyrzucają do kosza.
  • Odpowiedz
@erb0: Zacząłem pisać odpowiedź ale po chwili uznałem, że nie warto.
Sam wystawiasz sobie świadectwo swoim wpisem.

Przecież to grosze przy tuskowym OFE.


@4x80: O to ciekawe. Rozwiń.
  • Odpowiedz
@przeciwko78: Rząd chciał też zmienić konstytucję, na co także nie było zgody opozycji. Pamiętam jak było i mnie to wkurzało. W każdym normalnym kraju opozycja i rząd działały razem, żeby jakoś sytuację ogarnąć, ale nie w Polsce. W Polsce opozycja robiła wszystko, żeby tylko było gorzej i żeby tamte wybory się nie odbyły, żeby rząd złamał konstytucję. To była tak naprawdę jedyna sytuacja, za którą realnie politycy pis mogli stanąć
  • Odpowiedz
@pat1ryk czym jest "stan epidemii"? Podstawa prawna please. Możesz przypomnieć o czym mówi art 2 i 3 ustawy o stanie klęski żywiołowej. Czy była kiedyś taka sytuacja w polskim prawie że rząd chciał zmienić ordynację tuż przed wyborami? Jeśli tak, jak wtedy orzekł TK w sprawie konstytucyjności takiej zmiany.

Opozycja skorzystała ze swojej prerogatywy, PiS prerogatywe sobie wymyślił żeby dudusia jak najszybciej wsadzić na drugą kadencję.
  • Odpowiedz
@Dino_Drezno: stan epidemii zgodnie z Ustawą z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 1239)

Gdyby opozycja celowo nie sabotowała wyborów prezydenckich, żeby zmienić swojego kandydata, to by problemu nie było, ale jak to w Polsce, interes partyjny jest zawsze na pierwszym miejscu.
  • Odpowiedz
@pat1ryk uuuu, jeszcze znalazłem kawałek w którym twierdzisz że Sasin miał prawo zorganizować wybory i zrobił to zgodnie z konstytucją. Podstawa prawna do zrobienia tego please.
  • Odpowiedz