Wpis z mikrobloga

Opozycja wydała:
- 100 mln na referendum - żeby ratować Komorowskiego
- 70 mln na wybory które się nie odbyły - żeby zmienić swojego kandydata
- 8 mln na kampanie Kidawy - która zdobyła 0 głosów
I jakieś 50 groszy żeby przekonać łykopków że wszystkiemu jest winny Sasin xD

#bekazpisu #bekazlewactwa #wykop #polska #polityka
e.....0 - Opozycja wydała:
- 100 mln na referendum - żeby ratować Komorowskiego
- 7...

źródło: comment_16025698981mWJ99rtiYmuHJwSDEBFF3.jpg

Pobierz
  • 109
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy była kiedyś taka sytuacja w polskim prawie że rząd chciał zmienić ordynację tuż przed wyborami? Jeśli tak, jak wtedy orzekł TK w sprawie konstytucyjności takiej zmiany.


@Dino_Drezno: To jest kolejny debilizm powtarzany jak mantra przez łykopków.

TK mówił o niekonstytucyjności poważnych zmian ordynacji wyborczej.
A nie kosmetycznych poprawek, gdzie jedyną realną zmianą jest nadanie istniejącego już przywileju głosowania korespondencyjnego, większej liczbie wyborców.
  • Odpowiedz
@pat1ryk chyba nie zrozumiałeś pytania albo problemu (prawdopodobnie obu) - art 7 konstytucji jasno stanowi że do działania organu potrzebna jest podstawą prawna. Podaj ją proszę.
  • Odpowiedz
Sasin miał prawo zorganizować wybory i zrobił to zgodnie z konstytucją. Podstawa prawna do zrobienia tego please.


@Dino_Drezno:
W prawie wyborczym masz wprost napisane że w organizacji wyborów uczestniczy administracja rządowa (właściwy minister) i samorządy.

Tak jest od lat, a łykopki dopiero w 2020 odkrywają że defacto wybory organizują rząd i samorządy xD
  • Odpowiedz
@pat1ryk: rząd miał działać zgodnie z konstytucję. Tyle i aż tyle.
Ale czego oczekiwać od władzy, która nocą przepychała antykonstytucyjne ustawy i powołała sędziów-dublerów do TK.
  • Odpowiedz
Czy była kiedyś taka sytuacja w polskim prawie że rząd chciał zmienić ordynację tuż przed wyborami? Jeśli tak, jak wtedy orzekł TK w sprawie konstytucyjności takiej zmiany. @Dino_Drezno: To jest kolejny debilizm powtarzany jak mantra przez łykopków. TK mówił o niekonstytucyjności poważnych zmian ordynacji wyborczej. A nie kosmetycznych poprawek, gdzie jedyną realną zmianą jest nadanie istniejącego już przywileju głosowania korespondencyjnego, większej liczbie wyborców.

Sygn akt k 9/11
DinoDrezno - > Czy była kiedyś taka sytuacja w polskim prawie że rząd chciał zmienić ...

źródło: comment_1602587111f5WKeVL73th8uSf92t4NXn.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
§ 1. Krajowe Biuro Wyborcze współdziała z właściwymi organami administracji rządowej oraz jednostkami samorządu terytorialnego w celu realizacji zadań związanych z organizacją i przeprowadzaniem wyborów oraz referendów.

§ 2. Minister właściwy do spraw administracji publicznej, po zasięgnięciu opinii Szefa Krajowego Biura Wyborczego, określi, w drodze rozporządzenia, zasady współdziałania terenowych organów administracji rządowej z Krajowym Biurem Wyborczym w zakresie, o którym mowa w § 1, biorąc pod uwagę potrzeby zapewnienia sprawnej organizacji wyborów
  • Odpowiedz
@erb0: A co z wzorem kart, które sobie wymyślił w ogóle niezgodnie z wytycznymi PKW i elementarnymi zasadami zabezpieczenia przed fałszywkami? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@erb0: no tak było, Tusk z Brukseli sam zadzwonił, żeby wydrukować karty na wybory i sam podał dane o ilości uprawnionych do głosowania.

Jesteś tym rodzajem człowieka, który jakby ktoś z rządu żonę ci gwałcił, to byś powiedział że w sumie to dobrze bo Partia tak chciała, a zresztą i tak to wszystko wina opozycji.
  • Odpowiedz
@Bover:
Akurat o druku kart wyborczych, to decyduje Konstytucja i Marszałek Sejmu - wyznaczając termin wyborów.
Oświecę cię: zawsze ktoś je drukuje i to w znacznym nadmiarze (także zestawy korespondecyjne) - one nie spadają z nieba w dniu wyborów xD
  • Odpowiedz