[agnis20]

Jakie są szanse na to, że po śmierci tworzona jest kolejna nowa osobowość tu na Ziemi? Powtarzanie tego samego w różnych losowych lokalizacjach i różnych przedziałach czasowych? Utrudnia tylko jeden szczegół mianowicie niekoniecznie może nam się trafić wcielnie ludzkie tylko jakiegoś psa lub jakiekolwiek inne zwierzę bardziej rozwinięte. Chyba ze tylko człowiek posiada świadomość. Trochę to powalone jak sobie próbuje ułożyć to w logiczną całość ale nie potrafię

#pytanie #filozofia #swiadomosc #zycie #wszechswiat #nauka

[asdfghjkl]

Jakie są szanse na to, że po śmierci tworzona jest kolejna nowa osobowość tu na Ziemi?

@agnis20: moim zdaniem żadne

Gdyby tak było to mielibyśmy teraz 107 miliardów ludzi, bo mniej więcej tylu ludzi żyło od początku istnienia człowieka

[agnis20]

@asdfghjkl: W sensie teraz sobie zadajesz to pytanie a po smierci jestes w nowym wcieleniu i tez sobie zadajesz to samo pytanie.. taka droga bez ucieczki troche to przerażające.

[asdfghjkl]

@agnis20: na szczęście nic takiego się nie dzieje także nie musisz się bać :)

[agnis20]

@asdfghjkl: Skąd ta pewność?

[asdfghjkl]

@agnis20: z powodu o jakim napisałem powyżej. Żyłoby obecnie ponad 107 miliardów ludzi.

[taju]

@agnis20: szanse sa 0. Ale jest nadzieja i wiara.

[MilionoweMultikonto]

@agnis20: 0%

[agnis20]

@Hereticsheresy: @asdfghjkl: @taju: Nie chodzi mi o reinkarnację tylko bardziej o problem tej nicości która była przed narodzinami. Po śmierci będzie ten sam stan więc równie dobrze może nas jakoś Przydzielić do nowej narodzonej osoby i dalej obserwować wszechswiat oczywiscie nie mając nic wspolengo z poprzednim zyciem

[asdfghjkl]

@agnis20: ale ludzi wciąż przybywa. Gdyby twoja teoria miała miec sens to liczba ludzi w każdym momencie byłaby taka sama.
Inna kwestia to: dlaczego tak miałoby się dziać tylko z ludzmi :)

[asdfghjkl]

@agnis20: myśle, że wkraczamy raczej na grunt religii a nie nauki.

[C.....1]

@agnis20: moja teoria jest taka, że po śmierci jest nicość, ale tej nicości nie będziemy odczuwali, ponieważ za odczuwanie odpowiedzialny jest mózg, to tylko dzięki niemu wiemy, że mija czas, dzięki niemu widzimy i myślimy. Po śmierci bez mózgu nie będziemy widzieli nic, nawet czarności, nie będziemy odczuwali upływu czasu i nie będziemy sobie zdawali nawet sprawy z tego, że umarliśmy, czy że jest ta nicość, bo bez mózgu nie odczuwamy

[agnis20]

@Cybher1: O brakowało mi takiego wyjaśnienia, teraz ma to wszystko sens ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[dulux23]

@agnis20 Co to znaczy, że ty jesteś w nowym wcieleniu? Co ta nowa świadomość ma z tobą wspólnego, jeśli umarłeś? Nowa świadomość to nowa świadomość, nie wiem po co ta łączyć z jakimiś wcześniej żyjącymi ludźmi

[agnis20]

@dulux23: Nie było nas przez nieskończoność, aż tu nagle się urodziliśmy. Po śmierci, jak wierzą niektórzy, nastanie wieczna nicość. Skoro znowu będzie nicość, zatem nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy mogli po raz drugi/kolejny zaistnieć w świecie jako ktoś inny nie mając nic wspolnego z poprzednim zyciem

[dulux23]

byśmy mogli po raz drugi/kolejny zaistnieć w świecie jako ktoś inny nie mając nic wspolnego z poprzednim zyciem

@agnis20: Nie rozumiem tego. Czyli w końcu my, czy ktoś inny? Twierdzisz, że istniejemy przez nieskończoność czasu, mając świadomość lub nie i pojawiając się jako różni ludzie?

Ja zakładam, że jesteśmy swoim mózgiem, który tworzy świadomość i nie ma co rozważać czasu kiedy nie żyjemy, bo wtedy świadomość nie istnieje, a tym bardziej

[i.....S]

@agnis20: @QuantumEmergency: dobrą odpowiedzią jest to, ze po śmierci jest to samo co przed narodzeniem. Nic. Swiat sobie istnieje a ty nie, ale o tym nie idzie wiedzieć, tak jak przed własnym urodzeniem.