Wpis z mikrobloga

Change my mind: negowanie używania maseczek spowodowany jest brakiem empatii związanej z dbaniem o bezpieczeństwo innych osób, ponieważ maseczka ma chronić innych przed zarażeniem, a nie użytkownika.
"Po co mam nosić maseczkę, skoro mnie to nie chroni przed zarażeniem".

#koronawirus #maseczki #szury
  • 94
  • Odpowiedz
a lekarze na salach operacyjnych noszą maseczki tylko po to, by wyglądać profesjonalnie


@sphinxxx: noszą je po to żeby drobinki śliny (zawierające bakterie i grzyby) nie wpadały do operowanego właśnie serca
  • Odpowiedz
@tom3k86:

Badanie naukowe potrzebuję

Ciężar dowodu, mówi to panu coś, panie Ferdku? Dostałeś badania, które pokazują identyczny postęp epidemii w reżimie maseczkowym i bezmaseczkowym. To Ty twierdzisz, że istnieje jakiś magiczny czynnik, który sprawia, że Belgia bez maseczek miałaby istotnie więcej zachorowań. To Twoim zadaniem jest go wskazać. Na razie to dyskusja na zasadzie "udowodnij, że boga nie ma".

(Takie jakie ja mam na to, że
  • Odpowiedz
@Herubin:

Najważniejszym celem obowiązku noszenia maseczek jest napuszczanie motłochu na innych. Teraz taki może ból dupić o to, że inni nie noszą maseczek zamiast atakować rzeczywiście winnego czyli nieudolny rząd.

Właśnie tak.

Zawsze miło mi się czyta Twoje krytyczne posty, jakże rzadki dzisiaj głos rozsądku ze strony sympatyka "opozycji demokratycznej".
  • Odpowiedz
@Dutch: To nie są żadne badania tylko twoje wnioski. a co do badań na temat maseczek nie będę ich wklejał za każdym razem gdy ktoś sobie zażyczy. Google nie boli.
  • Odpowiedz
Chirurdzy nosza na sali operacyjnej maski w celu ochrony operowanego (aby do wnetrznosci nie dostaly sie wydzieliny lekarza) oraz w celu ochrony wlasnej twarzy, ale uwaga - nie przed wirusami a przed wydzielinami pacjenta (glownie chodzi o krew).


@Wandsbeker: Czyli sam przyznałeś, że maseczki działa, bo właśnie chodzi o brak rozprzestrzeniania się wydzielin (czyli jak sobie kichasz, żeby to nie leciało na 10 metrów, tylko zostało na maseczka i może
  • Odpowiedz
Czyli sam przyznałeś, że maseczki działa, bo właśnie chodzi o brak rozprzestrzeniania się wydzielin (czyli jak sobie kichasz, żeby to nie leciało na 10 metrów, tylko zostało na maseczka i może kilka cm za nią). Doskonałe samozaoranie :D


@AvantaR: ja tam nie mijam na ulicy ludzi z otwartymi wnętrznościami tak jak to wygląda podczas operacji ale widocznie dziwna dzielnica.
  • Odpowiedz
@SweterWPaski: Oczywiście masz rację, ale ja patrzę na to z nieco innego punktu widzenia. Żyję już prawie 40 lat i nigdy wcześniej nie musiałem się przejmować transmisją kropelkową wirusów i bakterii, o których istnieniu w sobie nie miałem pojęcia. Teraz muszę chronić wszystkich dookoła przed SARSCOV2, którego mam w sobie albo nie mam - zero objawów chorobowych. Czy to się kiedyś skończy? Czy może zawsze znajdzie się jakiś taki wirus
  • Odpowiedz
@cameel_:

masz tu 70 badań naukowych https://threader.app/thread/1279144399897866248

Znam doskonale tego linka ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może z praktyki prawniczej - wiesz po czym na sali sądowej poznać, że Seba pójdzie siedzieć? Po tym, że jego obrońca, zamiast przedstawić 2-3 solidne argumenty czy wady orzeczenia w pierwszej instancji strzela jak z kałacha na oślep dwudziestoma. Zabieg prymitywny, ale jak widać na proste umysły działa doskonale.

A tamte badanka przejrzałem wyrywkowo, można by długo wymieniać ich ułomności: małe próbki, nierecenzowane prace, badanie np. masek typu N95 a nie chirurgicznych czy szmat, pomijanie realiów zachowywania maseczkowego reżimu sanitarnego (czy raczej jego braku), badania oparte na dane zebrane w warunkach laboratoryjnych (na kształt "wyobraźmy sobie idealnie kwadratowe jajko w próżni"
  • Odpowiedz
  • 0
@pepsik:

Pytanie co dla Ciebie jest ważniejsze - wygoda i komfort nienoszenia maseczki, czy komfort psychiczny związany z tym, że w jakiś tam sposób zaniżasz szansę zakażenia.


Przecież to jest najprostsze pytanie dzisiaj XD
Oczywiście, że to pierwsze.
  • Odpowiedz