Wpis z mikrobloga

@Dudleuss: mnie raz baba wziela do tablicy z matematyki a byl to horror dla mnie.jak tak stałem z kreda w rece i czekalem na jedynke w tym czasie spadl klosz szklany z lampy centralnie w to miejsce gdzie siedzialem.dzieki zamieszaniu nie dostalem kolejnej jedynki
  • Odpowiedz
@keds: @SipaXtra: W mojej starej podstawówce jeszcze przed jej remontem, była to druga klasa albo trzecia dostałem kiedyś drzwiami idąc po korytarzu. I to nie tak, że ktoś otwarł a ja przywaliłem. Jakiś gość naoglądał się akcyjniaków w tv i chciał otworzyć drzwi z kopa jak w filmach ale pech chciał, że zawiasy już nie wytrzymały i wyleciały prosto na mnie.

3 dni w szpitalu, miesiąc zwolnienia i
  • Odpowiedz
@Dudleuss: 6 klasa podstawówki, dokładnie to egzamin szóstoklasisty. Stoję przed salą czekając na egzamin i szklany klosz spadł mi na głowę. Z opowieści pamiętam że był niezły młyn bo była policja, pogotowie, straż pożarna
  • Odpowiedz
@SipaXtra: Miałem podobną sytuację, z tym, że klosz spadł mi i kumplowi z ławki przede mną na łby XD Zaraz po oberwaniu odruchowo go chwyciłem, ale cała klasa myślała, że instynktownie złapałem go w locie i miałem fejm do końca podstawówki ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@ig3r: Nie wiem, jak to wygląda teraz, ale kiedyś wpłacało się w szkole pieniądze na ubezpieczenie i dzięki temu w takich sytuacjach można było coś zgarnąć. Nawet, jeśli to się stało poza szkołą, bo pamiętam, jak w domu wybiłam sobie palec, miałam gips i dostałam pieniądze z tego szkolnego ubezpieczenia.
  • Odpowiedz
@Dudleuss: @LPSzycha: kiedyś w podstawówce w klasach 1-3 wybiła przerwa na obiad. Kolega przede mną otworzył drzwi z sali. Pech że jakiś typ biegł bardzo szybko na stołówkę na obiad. Klamka wbiła mu się w rękę. Nie wiem jak to możliwe ale rozwaliło mu żyłę. Krew była wszędzie. Tryskała. Koleś szybko uciekł - pewnie do higienistki a my staliśmy jak wryci
  • Odpowiedz