Wpis z mikrobloga

Próbowałam wytłumaczyć Januszowi lvl 63, ze krowy dają mleko tylko jak urodza cielaki. I ze rodzą je po sztucznym zapłodnieniu.
To mi starał się wytłumaczyć dziad, ze sa teraz krowy modyfikowane genetycznie, które dają mleko bez urodzenia cielaków.
Kur*a z kim ja pracuje.

#pracbaza
  • 205
  • Odpowiedz
@Luna_Lovegood zdarzają się gospodarstwa, gdzie krowy sa zaplodnienie w sposób trafycyjny (ruchanko( ͡º ͜ʖ͡º)), ale inseminacja jest szybsza, nie trzeba się ganiać z bykiem, trwa krócej. Bez wycielenia krowa bedzie dawała mleko jeszcze jakieś dwa lata (zalezy od rasy) prawie tak samo jak samica czlowieka po porodzie ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Luna_Lovegood: to ja kiedyś próbowałem wytłumaczyć NAUCZYCIELOWI geografii lvl 40+, że bez zapłodnienia koguta z jajka nie wykluje się kurczak. Myślał, że jak weźmie jajko ze sklepu i potrzyma w odpowiednich warunkach, to będzie miał kurczaka :D
  • Odpowiedz
@Luna_Lovegood: generalnie ok, tylko po pierwsze krowy nie rodzą się jedynie ze sztucznego zapłodnienia przez inseminatora, jeśli ktoś ma dostęp do byków albo sam takiego byka ma, to może dojść do zapłodnienia naturalnego. Jest też chyba tak, że jak masz polska krówkę i zostanie zapłodniona nasieniem jakiegoś mega mięsnego byka z zachodnim rodowodem, to taka krówka ma później problemy urodzić cielaka, bo juz w jej brzuchu jest na tyle wyrośnięty, że
  • Odpowiedz