Jak długo jeszcze szpital w Radomiu będzie umieralnią?
Sandra w swoim nagraniu mówi o historii swojego taty jako pacjenta Radomskiego szpitala - jak dużo takich historii musimy jeszcze usłyszeć zanim cokolwiek się zmieni?
UmaSuki11 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 131
- Odpowiedz
Komentarze (131)
najlepsze
- Mój ojciec umarł na Parkinsona, a twój na co?
- Na Alzheimera. A twój?
( ͡º ͜ʖ͡º)
@jozek444: Jezu, serio? Przecież tu siedzi ELYTA INTERNETÓW
Daleko idące założenie, że pozostałości ze zwłok będą się do czegoś nadawały
Panie Areczku, pogrzeby są dla zarządu. Dla pana jest rozkład w lesie
@nalot_1: No fakt - wtedy szpital nie byłby umieralnią, bo Polacy umieraliby w domu i na ulicach.
Znajomej tata dachowal autem, starszy pan, uraz kregoslupa odcinek szyjny. Na oddziale urazowym nie mieli zadnego kolnierza, na przyjecie czekal +-6h, bo papierologia. Ostatecznie kolnierz dostal, ale za duzy ¯\(ツ)/¯ Test na covida mial za to ekspresowo wykonany.
Ja wiem ze to straszne kiedy dotyczy naszych bliskich ale bliscy kogoś innego w tym samym momencie leżą w środku z obniżoną odpornością często w dużo osób na sali (gigantyczna patologia).
I w żadnym razie nie bronię tutaj systemu. Szpitale to
Więc się pytam czy Ukraińcy i powodzianie nie oplacali swoich składek, skoro "zwykły obywatel" musi biedny wszystko opłacać.
To napisze ze swojej perspektywy lekarza jak to wygląda.
Sor posiada 2 lekarzy (internistę i chirurgia, którzy badają ludzi, zlecają konsultację specjalistom z oddziałów. Powinien być jeszcze lekarz neurolog i starszy, czyli szef soru/koru.
Kto konsultuje zlecone konsultacje przez lekarzy na sorze/korze? Lekarz z oddziału. W moim przypadku jest to ten sam lekarz który zajmuje się danego dnia oddziałem.