Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
To uczucie, gdy masz 169 cm wzrosty, 28 lat i mijasz 10-12 lat młodsze dziewczyny, które są wyższe o głowę, a najniższa z towarzystwa jest tobie równa lub minimalnie wyższa.
#wzrost #przegryw #rozowepaski #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow

A jak jeszcze jesteś skrajnym małomównym introwertykiem, nie masz charyzmy i nie umiesz ciekawie prowadzić konwersacji to nie istniejesz dla płci przeciwnej.

Ćwiczenia, w miarę zadbany ubiór, fryzura, zarost nic nie dadzą bo jak już w staniesz to urok znika. Ostatnią szansą jest osobowość, pewność siebie! Przebojowość jest cechą bardzo rzadką może przez całe życie z 5 takich osób spotkałem.

I jak ktoś taki jak ja ma wzbudzić czyjekolwiek zainteresowanie? Przecież nie zmienię się po 28 latach nagle w charyzmatycznego i interesującego czlowieka. Kursy uwodzenia, książki o uwodzeniu? One są do kitu, a ich celem jest jedynie pójście z kobietą do łóżka, mnie takie coś nie interesuje. Może to zabrzmi staroświecko, ale ja szukam dziewczyny na stałe by została moją żoną i matką moich dzieci. Nie mam jakiś wielkich wymagań większość mijanych dziewczyn uznaje za ładne w podobnym wieku co ja 22-26 lat. Choć powiem szczerze, że nie chciałbym być z kobietą, która jest otyła, chora psychicznie lub mające dziecko z kimś innym. Sam oczywiście nie jestem otyły i nic nie mam zdiagnozowanego. Nie celuje też w kobiety wysokie, gdyż mi pasują takie o wzroście 155-170.

Chociaż co ja pisze. Przecież mną nie była zainteresowana żadna dziewczyna. Moje paczki znajomych wyglądały tak w zależności od etapu życia: 1- ja sam lub ja i kilku kolegów introwertyków.

Kompleks wzrostu mi nie przeszkadzał przez większość życia. Zaczęło się to pojawiać w wieku 22 lat, gdy dopadało mnie znużenie i smutek. Jak w realu słyszałem teksty wyśmiewające osoby niskie, czytałem na forach historie, że dziewczyna zerwała bo jej facet jest niski lub slaby w łóżku stawałm się coraz bardziej smutny.
Powiecie, że nie każda kobieta patrzy na wzrost. Tak to prawda, ale ludzie są wstrętni i będą jej wytykać niskiego chłopaka. Wzrost nie jest moim jedynym problemem, gdyż brak umiejętności prowadzenia ciekawej rozmowy również zmniejsza moją atrakcyjność.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f608cc78679b6c666e7c362
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 29
Kompleks wzrostu mi nie przeszkadzał przez większość życia. Zaczęło się to pojawiać w wieku 22 lat, gdy dopadało mnie znużenie i smutek. Jak w realu słyszałem teksty wyśmiewające osoby niskie, czytałem na forach historie, że dziewczyna zerwała bo jej facet jest niski lub slaby w łóżku stawałm się coraz bardziej smutny.


@AnonimoweMirkoWyznania: klasyka

pozostaje szukać wśród samotnych 30+, które jeszcze tak bardzo nie wyrosły xd.

A tak serio, to cóż mogę
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: w sumie współczuję. Obecny świat jest mocno popaprany. Jakbym miał syna , który w wieku 16 lat miałby mniej niż 170 to bym od razu na terapię chormonalną go zapisywał. Chormon wzrostu, testosteron, by miał te minimum 183 co ja.