Ostatnio byłem w mieście #radom - ogólnie spoko, co jednak mnie zaskoczyło to - przy Placu Konstytucji 3 Maja ktoś z UM postawił tablicę ostrzegawczą jak na zdjęciu. Nie wiem, czy jest to prawnie dozwolone, ale samo skrzyżowanie jest dziwne i imo dość niebezpieczne:
Jadąc Marszałka Piłsudskiego nie mamy żadnej informacji, że powinniśmy USTĄPIĆ pojazdom wyjeźdzającym z Henryka Sienkiewicza. Moim zdaniem cholernie średnio, powinien być albo normalny znak, albo chociaż coś na jezdni - nie ma nic :).
Piszę o tym, bo - dzięki trzeźwości kierowcy, który z Sienkiewicza wyjeźdzał uniknąłem stłuczki - szybko też nie jechałem, ale wyczuł mój błąd i mnie przepuścił. Nie zmienia to faktu, że samo skrzyżowanie jest słabo oznaczone - i w sumie pierwszy raz się spotkałem z czymś tak nielogicznym. O ile rozumiem brak znaku pierwszeństwa przejazdu, tak znaki o ustąpieniu powinny być zawsze.
@daox: .... w normalnych warunkach - widziałem to na zachodzie, m.in. w DE, przyjmuje się, że brak znaku = pierwszeństwo. Natomiast znaki ustąpienia są zawsze - no tak jest logiczniej ¯\_(ツ)_/¯
@Tropek: jechałem akurat z przeciwnej strony :) mimo wszystko, dziko to jakoś oznaczone na mój gust - po prostu brakuje jednego znaku dla tych jadących od strony Traugutta.
@Student_AWAS: no to nawet, u nas jest coś takiego jak hierarchia znaków i sygnałów. Nie masz sygnalu/znaku mówiącego o pierwszeństwie - > przepisy PoRD i reguła prawej ręki
@Tropek: w sumie to racja... jak sie tak zastanowię ;]... chociaż z drugiej strony często nie mamy powtórzeń na drodze z pierwszeństwem przy skrzyżowaniu, mimo, że mamy pierwszeństwo...
@Student_AWAS: napisałeś, że w Niemczech brak znaku = pierwszeństwo, a potem że jak jest równorzędne to nie ma znaków. Czyli wynika z tego, że jadąc tam autem i widząc skrzyżowanie bez znaków nie wiesz czy spodziewać się pierwszeństwa na podporządkowanej czy równorzędnego?
@Student_AWAS: A tak z innej beczki to jak tam wrażenia z Radomia - zwłaszcza w odniesieniu, porównaniu z Kielcami? ( ͡°͜ʖ͡°) Mam nadzieję że nie było wrogich spojrzeń za rejestrację TK xD
@Lolenson1888: niee, spoko bylo, ogolnie podoba mi sie w Radomiu (i w sumie kazdym innym miescie) taka przestrzen. Kielce sa zbite, bardzo ciasne. Ma to swoje plusy, ale tez minusy ( ͡°͜ʖ͡°) poza tym bardzo fajny ten plac, sporo ludzi, dobre lody (ale gdzie sa zle ( ͡°͜ʖ͡°) )
Jadąc Marszałka Piłsudskiego nie mamy żadnej informacji, że powinniśmy USTĄPIĆ pojazdom wyjeźdzającym z Henryka Sienkiewicza.
@Student_AWAS: Miejsce które pokazałeś na streetview to nie jest skrzyżowanie, tylko zakręt w prawo.
Ta odnoga prosto nie jest drogą publiczną (a strefą zamieszkania) i przecinając się z drogą publiczną nie tworzy skrzyżowania. Wjeżdżający z niej włączają się do ruchu.
Ostatnio byłem w mieście #radom - ogólnie spoko, co jednak mnie zaskoczyło to - przy Placu Konstytucji 3 Maja ktoś z UM postawił tablicę ostrzegawczą jak na zdjęciu. Nie wiem, czy jest to prawnie dozwolone, ale samo skrzyżowanie jest dziwne i imo dość niebezpieczne:
https://goo.gl/maps/pJeQNCRKFxC9BVYL7
Jadąc Marszałka Piłsudskiego nie mamy żadnej informacji, że powinniśmy USTĄPIĆ pojazdom wyjeźdzającym z Henryka Sienkiewicza. Moim zdaniem cholernie średnio, powinien być albo normalny znak, albo chociaż coś na jezdni - nie ma nic :).
Piszę o tym, bo - dzięki trzeźwości kierowcy, który z Sienkiewicza wyjeźdzał uniknąłem stłuczki - szybko też nie jechałem, ale wyczuł mój błąd i mnie przepuścił. Nie zmienia to faktu, że samo skrzyżowanie jest słabo oznaczone - i w sumie pierwszy raz się spotkałem z czymś tak nielogicznym. O ile rozumiem brak znaku pierwszeństwa przejazdu, tak znaki o ustąpieniu powinny być zawsze.
Komentarz usunięty przez autora
https://goo.gl/maps/tcfvpH2eELfCxSu36
Znaczy mam patrzeć czy boczna uliczka ma znaki żeby wiedzieć że mam pierwszeństwo?
Komentarz usunięty przez autora
Czyli wynika z tego, że jadąc tam autem i widząc skrzyżowanie bez znaków nie wiesz czy spodziewać się pierwszeństwa na podporządkowanej czy równorzędnego?
Znajdź miejsce o którym piszesz w street view I wklej link.
@Student_AWAS: Miejsce które pokazałeś na streetview to nie jest skrzyżowanie, tylko zakręt w prawo.
Ta odnoga prosto nie jest drogą publiczną (a strefą zamieszkania) i przecinając się z drogą publiczną nie tworzy skrzyżowania.
Wjeżdżający z niej włączają się do ruchu.