Aktywne Wpisy

Ana77 +12
Jak się oduczyć tego fatalizmu? Mam 34 lata i od lat wydaje mi się, że nic w życiu mnie nie czeka - nic dobrego. W sensie, że już minął czas na ułożsnie sobie życia. Chciałabym mieć ten optymizn, że jeszcze będzie fajnie. Im się jest starszym tym bardziej doskwiera samotność, może dlatego. Właśnie standardowo sobie popłakuje nad swoim życiem i jego bezsensem. W każdym razie mając taki nastrój nawet nie próbuje niczego

vulcanitu +3
Jakie macie słuchawki?
U minia takoje https://audeos.pl/letshuoer-s12-pro
U minia takoje https://audeos.pl/letshuoer-s12-pro





źródło: comment_15997226886Cr4aGlEsxwIk0IDqjoD1R.jpg
Pobierz@ediz4: Ale Ty jesteś do cholery ograniczony umysłowo. Ja sobie nic nie wymyśliłem. Mówi tak dr weterynarii, popularyzator nauki i dyrektor zoo w jednej osobie. Dla mnie jest to autorytet. I nie u niego jednego spotkałem się z takim samym
@ostrzyjnoz: No Ty widzę niby rozumiesz a jednak nie bo kota stawiasz wyżej od siebie w kwestii żywienia jednocześnie robiąc z niego więźnia 4 ścian a na koniec wycierasz sobie gębę empatią do zwierząt.
@marian1881: Ograniczony jest ten co brandzluje się tanią publicystyką jakiegoś weterynarza
@ostrzyjnoz: moja kotka ma 12 lat, mieszkam 50 m od drogi. Żyje, a jest kotem wychodzącym :) jak dla mnie trochę lipa, ze siedzimy sobie na ogródku i jemy obiad / kolację w altance a kota miałabym trzymać
Zdarza się.
Tak jak to, że ktoś chla albo żre fastfoody, tudzież uprawia sport ekstremalny i dożyje późnej starości.
Tylko znów wracamy do tego, że my się na to świadomie decydujemy, wiedząc, że możemy nie przeżyć, że możemy zachorować.
Koty nie wiedzą, że samochód je może potrącić, że ktoś je może postrzelić, kamieniami obrzucić. To my świadomie narażamy je na ten los. Jeden kot przeżyje wypuszczanie. A 20