Wpis z mikrobloga

1.Klienci nie dający napiwków - spoko, nie musicie tego robić.

2.Klienci dający napiwki - chcecie to dawajcie, wasza kasa to wasza sprawa.

3.Kelnerzy i inni dostający napiwki - bierzcie jak dają, skoro robią to sami z siebie.

Mam tylko jedną prośbę do grupy 2 i 3 - nie strofujcie grupy 1 za niedawanie napiwków. To mega bezczelne upominać się o kasę, mimo iż ma się wypłatę, w dodatku czasem słyszę głosy, że niedawanie napiwku to brak kultury. Brakiem kultury jest sugerowanie, że ktoś ma zapłacić l za usługę wiecej niż podaje cennik. Jest tyle branży, gdzie pracownicy wykonują swoje zadania bez dodatkowych bonusów od klientów nawet o nich nie myśląc.

#dyskusja #kelner #napiwki #pracbaza #polska
  • 111
@KozakCzerwony: dawanie napiwków to płacenie dwa razy za to samo - za przygotowanie oraz podanie zapłaciłem już w cenie dania, a podanie mi żarcia z uśmiechem na gębie to obowiązek pracownika wynikający z umowy o pracę - na tym polega zakres jego obowiązków i nie należy się za to nic ponad kwotę na rachunku.

że przy większych grupach sobie doliczają 10% ale ja byłem gościem więc nie miałem wpływu na wybór
@KozakCzerwony:

Cóż, ja mam tylko zastrzeżenie do jednej grupy klientów - takich którzy nie zostawiają tipa, a chcą coś ekstra. Bo jeżeli faktycznie jedyne co zrobiłeś, to nalales piwo, to tip jest raczej niezbyt oczekiwanym dodatkiem. Natomiast miałem taką sytuację, że przyszło 4 facetów, po krótkim namyśle postanowili zamówić 18 kompletów szotów w specjalnym szkle, z bardzo fancy garnizem. Robilem to jakąś godzinę (bo każdy komplet z innej bajki), potem przez