Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wytłumaczy mi ktoś czemu z kobietą nie można szczerze rozmawiać? Zawsze jest to gra jak w teatrze, wszystko co prawdziwe może urazić. Przykładów mnóstwo, prosty podział na to co się mówi a co powiedzieć na prawdę się chce. I jest to cholerna norma, nie jednostkowa sytuacja.

"No haszimoto, hormony, to właśnie przez nie nie mogę schudnąć, teraz jeszcze stresa w pracy mam... oj biedna biedna"
Właściwie to zjadłaś już 4 ptasie mleczka, ciągle jesz tłusto, masa prostych węgli, przy twoim braku ruchu nierealne jest tracić wagę

"mieszkałam u niego bo go kochałam, super się dogadywaliśmy, chciałam być blisko"
Uczuć nie neguję, ale nie zapominaj że ten typ za wszystko płacił, jedynie do jedzenia się trochę dokładałaś, woził cię na uczelnię i nie musiałaś pracować, więc plusy opierały się nie tylko na uczuciach

"kobiety w sporcie powinny mieć równe wynagrodzenie, robią to samo to czemu inna płaca'
Eee, mecz 3 ligi hiszpańskiej generuje wyższe przychody z biletów niż mecze MŚ kobiet, na które bilety były po 4 euro, więc za co ta płaca...

"ja tylko poszłam do tego kolegi z uczelni po imprezie do jego mieszkania bo akurat nie miałam nocnego, nie planowałam, samo tak wyszło..."
Chyba nie dopytywałaś czy ma osobne miejsce do spania, też raczej też miałaś w głowie przebłyski co może się dziać, mów wprost że też miałaś ochotę

I tak jest z każdym tematem. Do rozmów z kobietami tworzy się jakąś alternatywną rzeczywistość. Jak ktoś powie w towarzystwie prawdę to od razu ostracyzm i nawet jak reszta facetów się zgadza to słowem się nie odezwie żeby nie dołączyć do tego co się wyrwał... Kumplowi mówisz, że jest gruby a ten sie śmieje że zaraz do maka pójdzie być jeszcze grubszym xd Inny świat

#logikarozowychpaskow #blackpill

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f53e0aa8679b6c666e7aceb
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 52
@AnonimoweMirkoWyznania: logika vs emocje, rozwiązanie problemu vs gadanie o problemie, odpowiedzialność za swoje czyny vs usprawiedliwianie i zrzucanie winy na kogoś innego. Tak działają te mózgi kolego, mamy trochę inaczej zakodowane podejście do różnych spraw ;) Życie to gra pozorów, jesteśmy stworzeni do odczuwania przyjemności i unikania bólu. Ty do wszystkiego starasz sie podchodzić logicznie, mówisz prawde a laski lubię grę pozorów, niedopowiedzenia itp. Ludzie chcą sie czuć dobrze w czyimś
I tak jest z każdym tematem. Do rozmów z kobietami tworzy się jakąś alternatywną rzeczywistość. Jak ktoś powie w towarzystwie prawdę to od razu ostracyzm i nawet jak reszta facetów się zgadza to słowem się nie odezwie żeby nie dołączyć do tego co się wyrwał... Kumplowi mówisz, że jest gruby a ten sie śmieje że zaraz do maka pójdzie być jeszcze grubszym xd Inny świat


@AnonimoweMirkoWyznania: powiedz:

pijesz gruba?

XD
@AnonimoweMirkoWyznania: Przecież to nie są przykłady rozmów typowo z kobietami, a ogólnie z ludźmi, z którymi się nie jest bardzo blisko. Oprócz sportu, bo nie bardzo jest tam za co się obrazić, to większość tych odpowiedzi jest zwyczajnie niemiła. Chyba jesteś uprzedzony do kobiet jak standardowy wykopek.

Zwyczajnie nie mówi się ludziom takich rzeczy w twarz, przecież gruba ma świadomość, że ptasie mleczko jej nie pomoże, a laska utrzymanka też zdaje
@pijekubusplay: No to wychodzi na to ze diagnostyka takich chorób w ostatnich latach mocno sie poprawiła, bo tak z 4-5 lat temu nie znałem żadnej różowej na hashimoto(i nie mówię ze tego nie bylo), ale te parę lat temu kazda była gruba "bo tak wyszło" a dzis kazda jest gruba bo choroba. Ja chyba tez mam hashimoto bo po paru wieczornych piwach i pizzy przez pare lat przytyłem. Cholerne choroby (
@AnonimoweMirkoWyznania: To nie dotyczy kobiet tylko ogólenie ludzi.

Po 1. A pytał się Ciebie ktoś o zdanie? Zauważyłam, że sporo ludzi daje "dobre" rady, komentuje a wcale te osoby nie są pytane o zdanie na dany temat.

Po 2. "Ale taka jest prawda"

wszystko co prawdziwe może urazić. Jak ktoś powie w towarzystwie prawdę to od razu ostracyzm.


Moje ulubione "ale taka jest prawda". Po co mówić osobie brzydkiej, że jest
@AnonimoweMirkoWyznania: to nie dotyczy kobiet ale też mężczyzn. Chociaż faktem jest, że obecna sytuacja społeczna sprzyja wiecej zaburzeniom u kobiet niż wczesniej. Po części kobiety są winne same sobie, bo to wszystko jest następstwo rewolucji kulturowej, czyli mieszania się modeli tradycyjnego z nowoczesnym. Do tego wez pod uwage, ze ostatnie pokolenia to w większości mlodzi ludzie którzy muszą #!$%@?ć na swoje utrzymanienie i emerytury swoich starych. Brakuje czasu na wychowanie dzieci.