Wpis z mikrobloga

W Warszawie, Krakowie, Trójmieście, Wrocławiu czy Łodzi sprzedaż mieszkań spadła o 37-55 proc. w drugim kwartale br. wobec tego samego okresu 2019 r. - wynika z danych redNet Property Group oraz CBRE. Najmniejszy spadek spośród stolic regionów był w Poznaniu - o 10 proc.

Jak podano w poniedziałkowej informacji CBRE, mniejszy popyt na mieszkania nie zmienił ich cen. "Na wszystkich rynkach w porównaniu rok do roku jest drożej, w Krakowie aż o jedną czwartą" - zaznaczono.

Całość: https://biznes.interia.pl/nieruchomosci/news-sprzedaz-mieszkan-spadla-nawet-o-55-procent,nId,4709089

#nieruchomosci
  • 17
@kanbanos: Co zaczęło wracać do normy? O cenach pewnie znów tylko ofertowych wspominają, standardowo redaktor nie chce tego sprecyzować ( ͡ ͜ʖ ͡) Studenci może wrócą w przyszłym roku dopiero, ludzie dalej nie kupują bo banki mają cały czas wyśrubowane wymagania. A to, że chodzimy do szkoły i nie nosimy maseczek na dworze to raczej nie ma nic wspólnego z artykułem. Więc ponowie pytanie, co zaczęło
Ciekawe czy chodzi o rynek wtórny, czy pierwotny, czy wspólnie, czy ilość metrów kwadratowych czy co. Oczywiście konkretów zero, zaraz się okaże, źe chodzi tylko o agencje, z którymi ogarnięci ludzie nie chcą się dzielić.
@kisuarf: może chodzi o zakłady pracy, które wróciły już do normalnej pracy. U mnie w okolicy znowu brakuje rąk do pracy.
O jakich wyśrubowanych wymaganiach mówisz? 20% wkładu własnego? To już przed pandemią było wymagane, przy czy dało się obejść dodatkowym ubezpieczeniem - czyli de facto dużo droższym kredytem. Około 40% kredytów było z LTV 90%, przy czy na kredyt było sprzedawanych około 70% mieszkań. Można więc policzyć, że podniesienie wymagań
@Ryboflawina: Spadków nie będzie za miesiąc, spadki już powoli się zaczęły. Ostatnio tu był artykuł o spadkach cen najmu. Jeśli chodzi ci o spadki w cenach zakupu to nie ma jeszcze żadnych w pełni miarodajnych danych. Trzeba czekać na raport cen transakcyjnych NBP. Tak czy siak w tym roku nie wydaje mi się, żeby spadki były duże max w granicach 3-6% ponieważ teraz jeszcze działają tarcze, to nie będzie tsunami pikujące
@lipszczak: Nie wiem w jakiej okolicy dokładnie mieszkasz ale u mnie w śląskiej metropolii nawet jeżeli cięć kadrowych nie było, to firmy zaczęły robić mnóstwo fikołków żeby ograniczyć koszty - mniej godzin, cięcie premii itp. to się przekłada na mniejsze zarobki. Tak dokładnie, większy wkład własny to jeden z przykładów, do tego dochodzi dokładniejsze sprawdzanie kredytobiorcy. Już o tym pisałem ostatnio, przed covid praktycznie każdy mógł dostać kredyt jak pokombinował, JDG
@kisuarf: Spróbuj kupić mieszkanie w Warszawie, powiedzmy do 500k, a zobaczysz, jak to wygląda w praktyce, nie w artykułach prasowych czy na statystykach.
Różnice między ceną ofertową a transakcyjną? Idź do dewelopera i spróbuj się targować, zobaczymy ile wynegocjujesz. Jak dostaniesz 5% upustu jako prywatny żuczek, w dodatku biorący kredyt, to będzie dobrze. Chyba że mówimy o jakichś gównoinwestycjach na zadupiu, gdzie nikt nie chce kupować.
Oglądałem ostatnio sporo mieszkań na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kanbanos: takie tchórze jak ty są zawsze dobrym nośnikiem propagandy deweloperów ;)

Moim zdaniem nie będzie dużych spadków ale cena może być w marazmie przez następny rok. 3% w dół 2 do góry potem 4 w dól i 5 do gory. Wielu z was obstawia albo spadki albo wzrosty a ja mówię że będzie trend boczny z paroma zwyżkami w dobrych lokalizacjach i paroma ekstra promocjami od sprzedających którym będzie się
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Ryboflawina: no i spadki sie zaczely. W marcu grupka na tagu piszaca o spadkach byla wysmiewana. Po pol roku widac w ktorym kierunku to idzie. Pazdziernik bedzie najwazniejszy - juz teraz widac mase zalegajacych mieszkan na najem. Jak ktos oglasza na fb, ze szuka mieszkania, pod postem znajduje 20/30 propozycji. Odwrocil sie trend. Odplyniecie studentow (i Ukraincow) w pazdzierniku i wtedy zacznie sie zjazd w dol.

Pamietajmy, ze jeszcze sa wakacje
@kanbanos: Podpisuje sie pod tym, pofiltrujcie sobie metraz dla rodziny i kwote np 500k na jakimkolwiek otodom itd i zobaczycie jaka lipa z lokalizacjami, rozkladem itd.
@kanbanos: Mam dokładnie takie obserwacje i przemyślenia jak ty (Kraków Here). Następne etapy fajnych inwestycji są droższe i schodzą, są chętni. Na obrzeża nie patrzyłem bo mnie to nie interesuje. Długo myślałem i się zdecydowałem tez, bo nie jestem inwestorem tylko znalazłem fajne mieszkanie w którym chce mieszkac i się czuje dobrze. Już jestem do przodu względem kupujących w następnym etapie który jest znacznie droższy :)) oczywiście, nie była to łatwa