Wpis z mikrobloga

Za każdym razem jak spotykam wariata, który twierdzi, że jazda 2m za poprzedzającym autem przy prędkości 140 km/h jest "Bezpieczna" i że "to jego wina bo zamula na lewym 140!" to mam ochotę strzelić mu w mordę.

Fizyki nie oszukał jeszcze nikt. Przy 140 km/h auto przejeżdża w ciągu sekundy ok 39m. To oznacza, że nawet niewielkie hamowanie skończy się karambolem, który może kosztować życie.

Choć przy 140km/h podaje się, że minimalna bezpieczna odległość to 70m, to ja uważam, że zasada 3 sekund jest gwarancją bezpieczeństwa. Przy 140km/h to ok. 117m.

Retoryka tej zasady:
1 sekunda - czas reakcji <--- Tak wiem, że reakcja jest często szybsza ale patrząc po tempie na światłach śmiem wątpić, że wszystkim ta sekunda wystarcza.Są jeszcze czynniki jak zmęczenie, zagapienie, chwilowe "zamulenie".
2 sekunda - uruchomienie układu hamulcowego <-- Tak wiem, że układ działa nieco szybciej ale zanim auto osiągnie maksymalną wydajność układu hamulcowego a co za tym idzie maksymalne opóźnienie, to może minąć czas bliski tej sekundzie.
3 sekunda - hamowanie <--- Całkowity czas hamowania ze 140km/h jest dłuższy i wynosi ok. 7.5 sekundy przy średnim opóźnieniu auta rzędu 5,25m/s2 ale auto przed nami też hamuje a więc ta 1 sekunda to bufor bezpieczeństwa na ewentualne różnice w sprawności układu hamulcowego, jakieś późniejsze reakcje i inne nieprzewidziane rzeczy. W modelowej sytuacji auto powinno zatrzymać się jakieś 35-40m za poprzedzającym ale realnie jest to mniej.

I za każdym razem jak wyprzedzam kolumnę tirów z prędkością 160-180km/h by nie być "maruderem", za co i tak mogę dostać mandat i widzę w lusterku debila, który jedzie 2m za zderzakiem i mi mruga mam ochotę zahamować i dać mu w ryj. Ale mam na uwadze, że może nie ogarnąć nawet jak zdejmę nogę z gazu, więc nie robię nic bo muszę w tej chwili myśleć za dwóch.

Szkoda.

#samochody #motoryzacja #oswiadczenie #boldupy #gorzkiezale
Pobierz ChickenDriver - Za każdym razem jak spotykam wariata, który twierdzi, że jazda 2m za ...
źródło: comment_1598945305ovdlae6AtBeA4ifCWJX2lV.jpg
  • 170
Do tych urażonych miganiem długimi - LUDZIE PATRZCIE W LUSTERKA - jak nie umiecie ocenic odleglosci i predkosci to jezdzijcie pociagiem.
Krotki kurs - patrzysz wiecej niz raz! To wy zmieniacie pas i macie obowiazek sie upewnic, ze nie bedziecie blokować ruchu.
@ChickenDriver: Mój ulubiony typ dzbana to ten, co podjeżdża z tyłu jak jadę za kimś i jeszcze wali światłami. Zawsze się zastanawiam, czego oczekuje - że przefrunę nad tym gościem przede mną czy przecisnę się poboczem?
@ChickenDriver: Sprawa nie jest taka prosta, zachowując dużą odległość też można spowodować wypadek. Jadąc dość daleko z tyłu można nie zauważyć hamowania poprzedzającego pojazdu, gdy zorientujemy się co się dzieje może być już za późno. Dlatego wymyślono migające światła awaryjnego hamowania - bardzo dobra rzecz.