Siedzę sobie na pkp, czekam na pociąg, wyprawa do empika udana. Siedzi koło mnie dziewczyna, wiek licealny, dzwoni gdzieś ,,Hallo, no cześć Bartek przyjdziesz na pkp czkam na pociąg nudzi mi się itp" po koło 6 min przybiega chłopak wiek licealny, coś tam sobie gadają, już nie słucham bo prachett Mija 40 min przychodzi inny gość, wita się z Bartkiem, obejmuje tą dziewczynę gość razem z dziewczyną idą na peron, Bartek zostaje
Gość przyleciał w środę rano tylko po to by dotrzymać towarzystwa koleżance która prawdopodobnie jedzie gdzieś z chłopakiem XD
@Dykto13 może wszyscy to paczka kumpli i po prostu się spotkali żeby pogadać. To normalne. Może Bartek mieszka przy PKP i ma wakacje. Pewnie wypalili po szlugu pogadali o głupotach i zgadali się na melanż w weekend. Zwykłe relacje międzyludzkie. Nie ma co wplątywać w to blackpilla i mizogonistycznej otoczki ¯_(ツ)_/¯
@folwarkzwierzecy: eee ze znajomymi to inaczej bywa, bo jak ktoś komuś zawraca dupe, żeby gdzieś przyszedł na 30min to zazwyczaj się słyszy "chyba cie #!$%@? nie chce mi sie". Ewentualnie jak mi sie nudzie to ide do kogos, a nie dzwonie, zeby ta osoba przyszla, bo MI sie nudzi.
@Dykto13: Może Bartek po prostu mieszka blisko i są kumplami? Też mam takich znajomych których z chęcią bym zobaczyła nawet na 30min jakby gdzieś byli w pobliżu.
Ale co ja robię, próbuje wyjaśnić racjonalnie jakieś zachowanie na mirko. Już się poprawiam:
ALE GŁUPIA JULKA, BARTEK POWINEN JĄ OPLUĆ I WRZUCIĆ POD POCIĄG.
a teraz zastanówcie się z innej strony, dopiero teraz mam takie przemyślenie Ludzie mają swoje pasje, zajęcia, pracę, a gość przybiega na jeden telefon, tylko po to by z nią posiedzieć przez mniej nią godzinę na pkp Szczerze zastanówcie się ilu macie znajomych i jacy to są znajomi którzy by tak przybiegli na telefon, tak poprostu, bo nudno, w ciągu tygodnia
@Dykto13: nie wiesz kim był dla niej ten Bartek, a już dorobiłeś teorię ¯\(ツ)_/¯ z drugiej strony mogła sama do niego pójść skoro pociąg miał przyjechać za ok godzinę a do Bartka miała 6min pieszo ¯\(ツ)_/¯ przynajmniej ja bym tak zrobił, a nie ściągał kogoś by mi towarzystwa dotrzymał xd
@li25 to by się zgadzało. Kiedyś po nieprzespanej nocy o 6 rano zadzwonił do mnie ziomek czy wyjdziemy na szluga przed jego pracą, ja że jasne, podprowadzilem go nawet, a ostatecznie wyszło że dla jaj z nim pojechałem i 10h pomagałem układać kostkę. Nawet robotnicy mieli z nas bekę i zaczęli nazywać bliźniakami, a do tego dali mi pobawić się kilkoma maszynami. Mądre to nie było, ale co pośmiane to moje.
@Dykto13: @pijekubusplay: @typbezkasy95: pięknie trzaskają pupy nietrzymających, bo koleś miał ochotę się z koleżanką zobaczyć. W k... jesteście gorsi od Grażyn pod blokiem co siedzą na ławeczce i obrabiają ludziom dupy.
@Wyrelworelowany: Wmawiaj sobie ,że świat dzieli się na miłych dobrych co mają laski i złych, niegodziwych, chamów którzy nie ruchają ja wolę żyć w prawdziwym świecie ( ͡°͜ʖ͡°)
Siedzi koło mnie dziewczyna, wiek licealny, dzwoni gdzieś
,,Hallo, no cześć Bartek przyjdziesz na pkp czkam na pociąg nudzi mi się itp"
po koło 6 min przybiega chłopak wiek licealny, coś tam sobie gadają, już nie słucham bo prachett
Mija 40 min
przychodzi inny gość, wita się z Bartkiem, obejmuje tą dziewczynę
gość razem z dziewczyną idą na peron, Bartek zostaje
Gość przyleciał w środę rano tylko po to by dotrzymać towarzystwa koleżance która prawdopodobnie jedzie gdzieś z chłopakiem XD
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #blackpill #redpill #p0lka ##!$%@?
#cuckold
ja raczej nie budował bym otoczki normalnych relacji pod takie rzeczy
Komentarz usunięty przez moderatora
ogólnie to Bartek[*]
@Dykto13: bo co? xD Co to jest Prachett?
Ale co ja robię, próbuje wyjaśnić racjonalnie jakieś zachowanie na mirko. Już się poprawiam:
ALE GŁUPIA JULKA, BARTEK POWINEN JĄ OPLUĆ I WRZUCIĆ POD POCIĄG.
No i jest też jeszcze inna opcja - to mógł być też ktoś z jej rodziny. Brat, kuzyn, etc.
Przeraża mnie optyka wykopowiczów którzy widzą w tym coś złego. Zwykłe ludzkie zachowania są nagle czymś złym, nieźle.
Ludzie mają swoje pasje, zajęcia, pracę,
a gość przybiega na jeden telefon, tylko po to by z nią posiedzieć przez mniej nią godzinę na pkp
Szczerze zastanówcie się ilu macie znajomych i jacy to są znajomi którzy by tak przybiegli na telefon, tak poprostu, bo nudno, w ciągu tygodnia
W k... jesteście gorsi od Grażyn pod blokiem co siedzą na ławeczce i obrabiają ludziom dupy.
ja wolę żyć w prawdziwym świecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)