@Kwasna_Ostryga: Przypomniało mi się jak ojciec dawał mi karę to odkręcał obudowę i zabierał procesor, kiedy innym moim znajomym rodzicie zabierali myszkę czy klawiaturę, którą łatwo było zastąpić :/ Tak to jest jak się miało tatę pracującego w IT.
@maxwol: To też jakiś nie za sprytny, wystarczyło dysk zabrać, albo RAM. Prościej niż demontować chłodzenie i wyciągać procek, który mógł ulec uszkodzeniu przy ciągłym wymontowywaniu. Kurde, nawet zasilacz łatwiej wyjąć.
@dr3vil: Akurat z zasilaczem i kablami najdłużej się schodzi, no chyba że ktoś ma modularny, ale łatwiej wyjąć dysk na którym jest system. Procesor to jedno pociągnięcie wihajstra, chłodzenie to różnie, jak box to 2-3 minuty, inna sprawa, że jest zabrudzony pastą która ciężko schodzi z rąk.
@Viscop: No w sumie z zasilaczem to racja, bo trzeba później się bawić z wtyczkami od płyty głównej, grafiki, itd. ale procek to trzeba odkręcić radiator i wentylator, a czasem to ma jeszcze jakieś gówniane zaciski, gdzie się trzeba namęczyć niczym ginekolog. Najprościej dysk zabrać, ale zawsze latorośl może sobie drugi skombinować, gdzie wszystko wgrane, tam samo RAM-y. Najdroższa z zestawu zazwyczaj grafika, gdzie jak sobie pożyczy od kogoś jakieś gówno
Przypomniała mi się historia gdzie mojej ciotki maz i syn #!$%@? całe dnie w Mario kart, a ze ona telewizji nie ogląda to wzięła ucięła kabel i tyle xD
@dr3vil: "To też jakiś nie za sprytny, wystarczyło dysk zabrać, albo RAM. Prościej niż demontować chłodzenie i wyciągać procek, który mógł ulec uszkodzeniu przy ciągłym wymontowywaniu. Kurde, nawet zasilacz łatwiej wyjąć."
Ram i dysk sobie sam kupiłem za kieszonkowe tak więc nigdy nie chciał w to ingerować, a procek już był jakby jego. Z resztą nie wiem jak można uszkodzić procek, sam kiedyś będąc dzieckiem często wymontowywałem części i bawiłem się
@dr3vil: Te zapinki najgorsze xD Już łatwiej dwuwieżowe przykręcić. Karta byłaby najskuteczniejsza, 2 śrubki, wtyczka lub dwie, zatrzask i gotowe, gorzej jak jest procesor z integrą, pograć się nie da, ale do internetu wystarczy.
@dr3vil: Przy takiej płycie głównej dla pentium 166/200 MHz najszybciej i nałatwiej jest wyjąć procesor. Tam nie było chłodzenia, wiatraka pasty itd. był po prostu procek i dźwignia do wyciągania go. Ramy wychodziły ciężko, tam samo kable od hdd i był on przykręcony do obudowy. Procek to była o dziwo najprostsza operacja z całego zestawu.
To też jakiś nie za sprytny, wystarczyło dysk zabrać, albo RAM. Prościej niż demontować chłodzenie i wyciągać procek, który mógł ulec uszkodzeniu przy ciągłym wymontowywaniu. Kurde, nawet zasilacz łatwiej wyjąć.
@maxwol: @dr3vil: To jakiś mało sprytny. Wystarczyło zakazać. A potem w logach sprawdzić czy dziecko słuchało. Jak nie to #!$%@?ć komputer na rok z domu.
@dr3vil: Mi matka zabierała kompa ale powiedziałem jej żeby tylko dysk zabierała, po co wszystkie kable odłączać. A to były czasy kiedy Ubuntu wysyłało za darmo płytki z live cd ( ͡°͜ʖ͡°) więc i tak wiedziałem na necie
#heheszki #humorobrazkowy #gry #takbylo #komputery #memy
@dr3vil: Akurat z zasilaczem i kablami najdłużej się schodzi, no chyba że ktoś ma modularny, ale łatwiej wyjąć dysk na którym jest system. Procesor to jedno pociągnięcie wihajstra, chłodzenie to różnie, jak box to 2-3 minuty, inna sprawa, że jest zabrudzony pastą która ciężko schodzi z rąk.
Przypomniała mi się historia gdzie mojej ciotki maz i syn #!$%@? całe dnie w Mario kart, a ze ona telewizji nie ogląda to wzięła ucięła kabel i tyle xD
Ram i dysk sobie sam kupiłem za kieszonkowe tak więc nigdy nie chciał w to ingerować, a procek już był jakby jego. Z resztą nie wiem jak można uszkodzić procek, sam kiedyś będąc dzieckiem często wymontowywałem części i bawiłem się
@maxwol: @dr3vil: To jakiś mało sprytny. Wystarczyło zakazać. A potem w logach sprawdzić czy dziecko słuchało. Jak nie to #!$%@?ć komputer na rok z domu.