Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Jak to jest że w Polsce nikt nie interesuje się pokazaniem filmów anime w kinach? Ja rozumiem że w Europie anime nie jest zbyt mainstreamowe. Dobrym rynkiem są na pewno USA które jest duże i kraje latynoskie które dawniej puszczały sporo anime kupując tanie licencje bo produkowali mało kreskówek. Ale nawet w Europie w niektórych krajach puszczali np filmy Dragon Ball Super nawet na Ukrainie a teraz we Francji puszczają F/SN Heaven's Feel (a przecież Fate jest znacznie mniej popularne niż DB które zna każdy kto się wychował w latach '90).

Dlaczego w Polsce nic się nie opłaca? Kraj ma ok. 40 mln mieszkańców a jedyne mangi jakie wychodzą to jakieś shouneny i yaoi (nic dla mojej grupy wiekowej - chłopak lvl 20+), w kinach nic, na Netfliksie nic co by mnie przekonało do zakupienia subskrypcji, na DVD z polskimi napisami też za bardzo nic.


#anime #animedyskusja
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Daleth2202: Anime niemainstreamowe? Moze jakies psychologiczne czy potezne O K R U C H Y Z Y C I A faktycznie nie sa, ale shouneny jak najbardziej sa. Czesto je gdzies widze, nawet w jakichs trapowatych wysrywkach.

Na netflixie jest troche ciekawych pozycji do obejrzenia, tylko szkoda ze nie mamy tak szerokiego wyboru jak maja Amerykance, no ale generalnie tez bym sie przeszedl na jakiegos animca do kina.
  • Odpowiedz
@Daleth2202 Well, jaki kraj, taka strona z anime. Co do Crunchyrolla, to ja spotykałem się z blokadami przy większości anime, dlatego dłużej nie subskrybuję. Ponadto, wątpię, żeby większość polactwa płaciła za anime, skoro może je mieć za darmo na shindenopodobnych stronkach. Mi ten problem nie doskwiera, ponieważ oglądam na darmowych anglojęzycznych stronach. Jedyne, co mi przeszkadza, to fakt, że trzeba za każdym razem czekać, aż film wyjdzie na blue-raya zanim gdziekolwiek
  • Odpowiedz
@Daleth2202: Tytuły na Netflixie godne polecenia to m.in. Dorohedoro (wyjątkowy tytuł!), Fullmetal Alchemist: Brotherhood, Black Lagoon, może B: The Beginning (średnie, ale przyjemne do zobaczenia) czy też Fate/Zero. Jest tam też nawet dużo popularniejszych tytułów, jak Ao no Exoricst czy Death Note. Tylko że większość z nich, jeśli nie wszystkie, obejrzysz w internecie na stronach fansubberskich, a sam Netflix nie oferuje (jeszcze?) aż tylu tytułów, aby moim zdaniem opłacało się
  • Odpowiedz
@Daleth2202: no generalnie te popularne - dragonball, bleach, FMA i to co teraz wychodzi. Widze, ze mamy po prostu inny prog mainstreamu. Dla mnie to co na polskim yt z anime ma po kilkadziesiat tysiecy wyswietlen i duzo fanow na konwentach plus przewija sie w popularnej muzyce dla nastolatków jak u bodajze SZPAKU to juz mainstream.
  • Odpowiedz
@Daleth2202: Generalnie za późno już na takie dyskusje, biznes kinowy właśnie umarł przez koronawirusa i myślę, że nie ma co po nim płakać. Poza tym mnóstwo ludzi ma teraz w domu telewizory po 50-60 cali i w ten sposób będzie oglądać sobie VOD. To już nie te czasy jak w domu był Elemis 21 cali, a do kina szło się zobaczyć wielki ekran.

Nie ma potrzeby, żeby anime było w
  • Odpowiedz
@kinasato: no zobaczymy, nie sądzę żeby kina miały upaść, wiele branży ucierpiało przez covid, prędzej przez właśnie platformy vod ale na pewno wciąż będą ludzie którzy będą chcieli obejrzeć jakąś romantyczną komedię/superbohaterów albo dzieci które będą ciągnąć rodziców na Frozen itp.
  • Odpowiedz
@Daleth2202: Człowieku, u nas gry komputerowe uchodzą za rozrywkę dla dzieciaków, a jak powiesz komuś że interesują Cię komiksy albo planszówki to spojrzy na Ciebie jak na debila. Serio dziwisz się, że mangi i anime nie cieszą się tutaj popularnością?
Polska to kraj szarości, zdominowany przez zaściankowość i starych dziadów, większość społeczeństwa z--------a całe życie jak niewolnicy bez jakichkolwiek nadziei na poprawę losu. Nikt tutaj nie będzie próbował przemycać jakichś
  • Odpowiedz
sam Netflix nie oferuje (jeszcze?) aż tylu tytułów, aby moim zdaniem opłacało się kupować subskrypcję tylko dla anime. Mimo to zachęcam do oglądania na tej platformie w miarę możliwości, im większy popyt, tym lepiej dla całego świata ( ͡ ͜ʖ ͡)


@Memorymemory: nie chciałbym się do nich dokładać wiedząc jak wciskają lgbt na siłę xD chociaż na jakiejś platformie z samym anime też byłoby sporo
  • Odpowiedz
Już bez przesady, teraz wychodzi taki multum mang, że w głowie się nie mieści. Horrory od Ito, świetne mangi Urasawy, klasyki Tezuki. Wiec śmiem twierdzić, że gadasz głupoty, albo chcesz wyjść na osobnika o jakimś mega wyrafinowanym guście, który byle mainstreamowym szajzem się nie zadowoli.


@kudlaty_ziemniak: początkowo wyrabiałem sobie opinię na temat rynku mang oglądając od czasu do czasu tomiki stojące na półce w Empiku. dopiero twój komentarz zwrócił moją
  • Odpowiedz