Wpis z mikrobloga

W #pracbaza mam trzy pary szpilek: czarne, bordowe i beżowe. Zawsze stoją równiutko ustawione, jedne obok drugich, czekają aż przyjdę do pracy i założę którąś parę. Wczoraj wchodzę do pracy, patrzę, a tam stoją buty: czarny z bordowym, czarny z beżowym i bordowy z beżowym poukładane w pary xD
no śmiechłam, mam w pracy jednego takiego śmieszka, wiedziałam od razu, że to on. Pośmialiśmy się i spoko.
Zleciał dzień, dobiła godzina fajrantu. Idę zdjąć szpilki i założyć sandałki, które zostawiłam rano oczywiście obok pozostałych dwóch par szpilek. Biorę je... co jest, są złączone xD a ten pospinał mi jeden sandałek z drugim xD
nie wiem ale mnie to bawi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#heheszki i może trochę #grazynacore
  • 22
  • Odpowiedz
@Bartholomaeus: xD nie, jestem pewna, że nie. To po prostu jeden z jego żartów. Przerobiłam już odciski tłustych palców na okularach, naklejki po owocach na ubraniach, kubkach, rozłączenie poszczególnych elementów od kompa.. no zwykły śmieszek :D
  • Odpowiedz
@Wlasciciel_prawakow: @josoof: przerażacie mnie! (ʘʘ) w tym przypadku akurat jestem pewna, że to tylko koleżeństwo ( ͡° ͜ʖ ͡°) raz, że gość mógłby być moim ojcem w sumie :D a dwa, że ma super żonkę, o której czesto mi opowiada, często się nią chwali, generalnie fajne małżeństwo z prawie dorosłą córką. Także nie, nie ma tu żadnych podtekstów (
  • Odpowiedz