Wpis z mikrobloga

@Magmie: proste, po prostu nie umiesz jeszcze jeździć, zamiast tracić kase na powtórki poproś ojca wujka kolege pojedzcie gdzies na odludzie i pocwicz bo godziny z instruktorem drogie a i malo ich, ja po tych 30 czy 40 regulaminowych godzinach dopiero zaczynalem lapac o co chodzi a juz na egzamin.
  • Odpowiedz
@Magmie pojedź z tatą lub mamą w niedzielę na plac szkoły jazdy jak jest otwarty i poćwicz na spokojnie. Ewentualnie zapisz się na egzamin do innego wordu to będzie ci lepiej psychicznie przed egzaminem
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@boner_18cm: Można - jak plac jest zrypany, tak jak w Warszawie na Radarowej, gdzie łuk jest pod górkę, to trzeba mocno uważać z sprzęgłem. To samo dotyczy ruszania z górki tam, ale to już inna bajka.
@Magmie: Jeśli chodzi o łuk, to weź podjedź z kimś na plac jakiejś szkoły jazdy albo potrenuj przy wjeżdżaniu i wyjeżdżaniu z posesji, jeśli mieszkasz w jednorodzinnym budynku
  • Odpowiedz
@Magmie: ja za 11 razem zdałem mając 29 lat nie licząc jak się poddałem mając 18 lat w sumie to by było 13 xD nie ma sensu się poddawać uważam. Niestety stres swoje robił u mnie no i nie byłem nauczony za dobrze. Co mi pomogło to przed tym ostatnim razem se wziąłem dodatkowe jazdy w szkole, facet mnie z----ł że w sumie nie znam podstaw, potem poszedłem na egzam,
  • Odpowiedz
@Magmie: weź dodatkowe godziny, ale najlepiej w innej szkole jazdy. Ja miałam problem żeby zdać, nie wiedziałam czemu mi nie wychodzą pewne manewry, mój instruktor twierdził, że to normalne, że się uczę i dopiero instruktor w innym mieście zauważył, że za nisko siedzę i nie widzę dobrze tego, co jest przede mną. Na egzamin poszłam z własną poduszką i nie było problemu. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • 0
Tylko się nie poddawaj. Propos o przejażdżkę gdzieś poza miasto, abyś mógł pozasuwac. Mnie się udało w ten sposób poczuć że naprawdę chcę być kierowcą. Wcześniej robiłam to pod presją, że prawko trzeba mieć. Padła tu dobra rada aby wykupić dodatkowe godziny z dobrym instruktorem (najlepiej z jednoosobowej szkoły nauki jazdy) a nie z jakiejś popularnej, dużej. Mi bardzo pomogło 5 dodatkowych godzin z panem który dba o reputację i się zaangażował,
  • Odpowiedz