Wpis z mikrobloga

#pytaniedoeksperta #elektronika
Mojemu różowemu padła dziś karta micro SD (Samsung EVO 32 gigsy). Telefon po prostu przestał ją widzieć. Mój telefon też niewidzi tej karty. Laptop też nie (chociaż tutaj winny może być sparciały adapter).

Pytanie: Jest sens szturmować specy od odzyskiwania danych? Czy umarł w butach i zdjęcia nie do odzyskania?
Proszę o pomoc i pozdrawiam.
  • 6
  • Odpowiedz
@losiu888: Siemka polecę jakieś darmowe narzędzie do odzysku danych - np. easyUS czy jakoś tak. Karty często mają po 5 lat gwarancji więc idziesz do sklepu i dostajesz kasę albo nową kartę. Spróbować warto, nic nie tracisz ja w ten sposób odzyskałem już sporo danych. Powodzenia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@losiu888: ja parę lat temu odzyskiwałem dane z 8gb zdjęcia. Serwis avidata.pl, kosztowało mnie to koło 300 złotych - pieniądze bardzo dobrze wydane bo zdjecia pamiątkowe i nie zdążyłem ich zgrać.
  • Odpowiedz