Wpis z mikrobloga

@genesis2303: a ile razy ktoś obcy się ośmielił obmacać mnie po dupie to nawet nie wspomnę, raz nawet na chodniku na mieście typ przechodził obok i wsadził mi łapę pod sukienkę zanim się zorientowałam to był już za rogiem, stałam 10 min na ulicy i zapomniałam gdzie idę i skąd, naprawdę rzadko już chodzę w sukienkach przed kolano, albo w kombinezonie albo w spodenkach lub długich sukienkach, ale taki żywot kobiety
@funny_bunny: taki że niektórych ludzi niestety rodzice nie wychowali jak należy więc trzeba ich tresować, bo w pewnym wieku na bogate tłumaczenia jest już za późno. Brak reakcji tylko takich ludzi zachęca do dalszych działań, jeśli można zrobić coś raz i nie ponieść żadnych konsekwencji to, co go będzie hamować przed następnym razem? Będzie następna współpracownica i następna dopóki nie trafi się taka która po prostu mu przywali.
@genesis2303: no wiadomo jak kogoś nie złapią a będzie widział, że może to będzie sobie pozwalał na coraz więcej, ale to już nie mój problem, ja się odcięłam i wtedy i teraz uważam, że to jedyne wyjście najlepsze dla mnie co mogłam zrobić. mam nadzieję, że nie spotka mnie nigdy sytuacja gdzie będę musiała użyć przemocy aby bronić swojego zdrowia i życia.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 48
@funny_bunny:

naruszanie mojej strefy komfortu psychicznego i fizycznego poprzez niewybredne nacechowane erotycznie gesty lub słowa

powiedział mi do ucha, że by mi wsadził #!$%@? po samo gardło po czym odszedł śmiejąc się jakby nigdy nic


#!$%@?, ale jesteś biedna o nieszczęśliwa, bo ci jakiś dureń raz powiedział przykre rzeczy.
Ja przez rok się tłumaczyłem prokuraturze, sędziom, opiece społecznej, dzielnicowemu, który chodził po sąsiadach i się pytał o patologię w domu, bo
via Wykop Mobilny (Android)
  • 42
@funny_bunny: nie będę się licytować, miałem taką sytuację w autobusie. I wiesz co? Nawet mam gorzej niż ty, bo tobie to będzie ktoś współczuł i ci uwierzą, a ja jeszcze usłyszałem, że kobieta mnie obmacuje, a ja się skarże, co ze mnie za facet, pewnie gejem jestem.
Tak samo jak kobietę pobije facet, to jest zaraz areszt i serious business, a jak przyjdzie facet na komendę, że go kobieta bije, to
@funny_bunny: jak widzisz kradzież i nie zgłosisz złodzieja przez wzgląd na twój komfort psychiczny to odpowiadasz potem karnie. Jasne że to nie twoja wina, ale jeśli tak samo jak ty pomyśli wystarczająco wiele następnych współpracownic, to typ w końcu może się posunąć dalej, krótkowzrocznością jest zakładać, że ktoś inny sobie poradzi lepiej. Typ powinien zostać zgłoszony, bez dwóch zdań, poza tym nie wiem jak rozumiesz komfort psychiczny jeśli zapewnia ci go
@funny_bunny: Zawsze mnie zastanawia, kim są te kobiety, które są w życiu molestowanie tak regularnie xD Jakoś do tej pory udało mi się przeżyć bez niechcianego macania tyłka przez obleśnych randomów, bez obrzydliwych tekstów od współpracowników, bez wkładania mi rąk pod ubrania, a maksymalna forma molestowania to były jakieś śmieszne gwizdanie na ulicy, krzyczenie głupich tekstów "ej lala", czy inne trąbienie przez prymitywów. Serio, co robić, żeby ktoś chciał mnie pomacać
@genesis2303: pisałam, że zgłosiłam do przełożonej i gość dostał naganę, a że był ogólnie niereformowalny to sprawa została zamieciona pod dywan, miałam iść na policję, zgłosić sprawę do sądu? myślisz, że by mnie nie wyśmiano, że kolega pewnie mnie lubi i powiedział mi „komplement”? nie wiń mnie za to, że jako 21-letnia dziewczyna nie miałam odwagi i silnej psychiki aby nasłać na niego Czeczenów.