Wpis z mikrobloga

@SynTwojejStarej: Ona chyba tłumaczyła angielskie zwroty na youtube, nie? Powinna przy tym pozostać, bo jak czytam jej wpisy na twitterze, to nie grzeszy ona rozeznaniem w polityce, sytuacji na świecie, żeby nie powiedzieć po prostu, że nie grzeszy inteligencją. Po co mówi o czymś, o czym nie ma pojęcia, powiela z dupy wyjęte statystyki, które są totalnie odklejone od rzeczywistości...
@funny_bunny ogólnie znam dużo kobiety i cholera jeszcze zdarzyło mi się słyszeć że w klubie któryś posarzowal ale na ulicy? Moja żona, siostry chodzą w sukienkach praktycznie w 100% czasu. I nie miały takiej sytuacji. Ani na ulicy Ania w komunikacji miejskiej. Dziewczyny te mieszkają w 4 wojewódzkich miastach, do tego ich kumpele na jakiś #!$%@? i nic. Kurde więc jak? Jesteś 20 na 10 czy co?

Z drugiej strony w całym
@funny_bunny: W takim razie jesteś niesamowicie nieszczęśliwym przypadkiem. Ja #!$%@?, współczuję ci bo ja nie znam kobiet które są aż tak regularnie przez kogoś molestowane, fizycznie lub słownie. A #!$%@? w gardle to już w ogóle absurdalna sytuacja. W normalnej firmie taki typ ma wylot z pracy i ostracyzm zapewniony. Znów nie masz farta, że pracujesz w tak seksistowskiej firmie.