Wpis z mikrobloga

@azertyazerty: #!$%@? tam. Nie ma różnicy pomiędzy jednym i drugim sposobem marnowania czasu. Grey to dobry przykład, bo żeby się połapać o co w tym chodzi, to trzeba konkretnego skupienia. Albo ta książka jest tak #!$%@? napisana, albo tłumacz nieźle tam dał dupy.

Daruję już sobie #!$%@? trolla, ale takie obrazki wiele mówią nie o samym społeczeństwie, co o jednostkach, które są kompletnie nieprzystosowane do życia w społeczeństwie.

Najgorsze są takie
@Cierniostwor Lol co za gówno. Czytanie zmyślonych książek no #!$%@? zajebiście.

Weź jakąś książke do nauki z zagadnień IT, to szybko zmienisz zdanie.

Poczytać, to ja sobie moge newsy ze świata technologii, informatyki itp. wyjdzie na to samo.

Jeszcze w dodatki co drugi gównocelebryta pisze swoje książki o ujemnej wartości merytorycznej.
@Cierniostwor Nie no bo książki nie ogłupiają, wszystkie z pewnością przekazują wartościowe treści xd tak jak w internecie tak i w książkach jest wiele bzdur, korzystaj mądrze byczq