Wpis z mikrobloga

Ale mnie pracownica #!$%@?ła. Mam budkę z lodami ("budkę" w budynku, tj małe pomieszczenie które widzą klienci i zaplecze z tyłu). Przyszedłem po jedną rzecz, wchodzę zobaczyć co się dzieje a tam ona sobie czyta książkę XD jeszcze zamiast przeprosić to próbowała zbagatelizować sprawę ("oj tylko jeden rozdział póki nie ma klientów"). Akurat miałem dziś gorszy humor, ale dałem jej listę z zadaniami:
- umyć podłogi
- pościągać wszystko z regałów, wytrzeć je na sucho i na mokro
- wytrzepać dywany
- poukładać zapasy według dat ważności i alfabetycznie według serii produkcji

Co jeszcze mogę jej dorzucić? Za bardzo ich rozpieszczałem i zamiast palca chwytają całą rękę, a nie mają płacone za siedzenie

#pracbaza #bekazpodludzi
  • 92
@Goronco: Nie ma klientów, bo się #!$%@? - każ jej przygotować taki transparent z kartonu/pleksy (nie znam się, nie wiem z czego to się robi) i niech nauczy się tym żonglować tak jak to robią w USA - wtedy klienci będą walić drzwiami i oknami i nie będzie nawet czasu żeby się po dupie podrapać! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pobierz
źródło: comment_1595605870dAawt9R7o4GAtjNCuFlgOl.jpg
@Goronco: Nauczcie się wreszcie Janusze Biznesu, że fakt iż ktoś u Ciebie pracuje nie jest równoznaczne z niewolnictwem. Tzn zawarliście między sobą umowę o wykonywanie określonych obowiązków przez określoną ilość czasu przez pracownika, za co Ty masz jej zapłacić określoną ilość pieniędzy. Zwróć uwagę, że chodzi o WYWIĄZYWANIE SIĘ Z OBOWIĄZKÓW a nie służalczość przez 8h,tzn piąte mycie podłogi w przeciągu godziny "żeby też sobie aby bezczynnie nie posiedziała skoro jej
@Goronco: też miałem takiego gównianego szefa jak ty(ofc wiem że to zarzutka) jak wyjechał na wakacje i ruch był mały to jednego dnia #!$%@?łem więcej burgerów sam niż sprzedałem xD