Wpis z mikrobloga

  • 88
Ale mnie pracownica #!$%@?ła. Mam budkę z lodami ("budkę" w budynku, tj małe pomieszczenie które widzą klienci i zaplecze z tyłu). Przyszedłem po jedną rzecz, wchodzę zobaczyć co się dzieje a tam ona sobie czyta książkę XD jeszcze zamiast przeprosić to próbowała zbagatelizować sprawę ("oj tylko jeden rozdział póki nie ma klientów"). Akurat miałem dziś gorszy humor, ale dałem jej listę z zadaniami:
- umyć podłogi
- pościągać wszystko z regałów, wytrzeć je na sucho i na mokro
- wytrzepać dywany
- poukładać zapasy według dat ważności i alfabetycznie według serii produkcji

Co jeszcze mogę jej dorzucić? Za bardzo ich rozpieszczałem i zamiast palca chwytają całą rękę, a nie mają płacone za siedzenie

#pracbaza #bekazpodludzi
  • 92
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@wykry tak #!$%@?. Ty jesteś typowo taką samą mameją jak tamta. Regał cały #!$%@?, zakurzony. Ona ma to najpierw na mokro walnąć? Do rana by nie posprzątała tego burdelu, a płacone miałaby maks do zamknięcia
  • Odpowiedz
@Goronco: XDD to faktycznie odwaliła xDD kiedyś miałem taka przyjemność pracowac u kogoś podobnego, praca za grosze w warunkach syfu a do tego nie można było usiąść nawet na 15 minut bo szef uważał ze ma Murzynka w pracy i wyszukiwał czego się da- posprzątaj, pozamiataj, przełóż towar itd, cokolwiek byle bym nie usiadł bo on mi przecież płaci... idź na tydzień i siedź tam za nią po 11zl/h. Bo to
  • Odpowiedz
@Goronco: nie dziwić się ze za 11zl za godzinę nie wykazuje inicjatywy

Mam wielu znajomych (gastronomia) którzy byli rypani właśnie w taki sposób ze nawet gowna po piesku szefowej musieli sprzątać albo wyrywać chwasty z podjazdu także tego. Nic mnie nie zdziwi.
  • Odpowiedz