Wpis z mikrobloga

@Renden: Chyba chodzi o to, że 15 lutego roku pamiętnego, około godz. 22. Hajto - wielokrotny reprezentant Polski, wtedy piłkarz ŁKS-u, a dziś Górnika Zabrze - wracał do domu ze spotkania z innym piłkarzem Tomaszem Kłosem. Na skrzyżowaniu ulic Rzgowskiej i Dachowej potrącił 74-letnią kobietę, które przechodziła przez przejście dla pieszych. Piesza zmarła w karetce podczas reanimacji.