Wpis z mikrobloga

@snickers111a: oj ziomeczku to tak fajnie wygląda tylko


no pewnie niektórzy zaraz sie zaczną rzucać że eee panie kurła to se poklikasz coś tam poprzesuwasz i udajesz debila skaczącego po scenie - to nie, tak to nie wygląda, bo trzeba mieć troche wiedzy na ten temat i nie jest to takie proste jak może sie wydawać choć jak już masz wprawe to jest czas na wszystko jak i skakanie
wolfdeejay - @snickers111a: oj ziomeczku to tak fajnie wygląda tylko 
SPOILER

no ...

źródło: comment_1595315944yFM8wIaNBK4JfI98glOF6p.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@niewiempoco no nie jest to tedasa kawałek ale znany z czasów internetów na dyskietce przywożonych przez listonosza na MZ czy innej WSK ( ͡~ ͜ʖ ͡°) no ale czasem się zdarzy impreza czy chociaż kawałek imprezy gdzie wchodzą srogie klimaty pokroju typowej vixy ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Liamdot było pytanie o największą imprezę ;) to fakt, ludzie na takich "jarmarkach" mają gusta na poziomie Zenka Martyniuka
Zaś kluby do których jeżdżę, jeden ma średnią "przepustowość" na poziomie 700 osób i wtedy się mówi że to była udana impreza, a drugi 400-500 i się zalicza to do fulla
No i w tym większym ludzie mają bardziej wysublimowane gusta muzyczne i przysłowiowa "Gasolina" ich nie kreci już
  • Odpowiedz
@wolfdeejay: ja kupuje na beatport. Jeden wałek 1.29 -1.99 $
Więc chcąc przygotować godzinny występ np. Drum&Bass czy Techno, Trance trzeba kupić ok 20-30 kawałków, obliczenia zostawiam reszcie :)
Więc dj biorący za występ mniej niż 450 zł to na 99% wuj nie dj i ma muzyke z chomika.
  • Odpowiedz
@Odwrocuawiacz wszystko zależne jak grasz i gdzie grasz. Ja płacę haracz naszemu kochanemu DJ Promotion z którego zagrasz gówno a nie imprezę a o innych platformach nie będę powielać Twojej wypowiedzi. Inna kwestia jak masz set godzinny czy dwu a masz pociągnąć całą imprezę to też różnica.
  • Odpowiedz
@czlowiek_malpa_z_ochrony wszystko zależy od ludzi, miejsca, nie wiem układu gwiazd XD bo jest impreza że jak zaczniesz coś innego grać niż eskę w remixach czy jakieś "top YouTube czy open fm" to ludzie schodzą z parkietu a jest dzień, że wrzucam randomowy kawałek którego nawet nie słuchałem wcześniej za dużo i jest konkret
  • Odpowiedz
@wolfdeejay: @czlowiek_malpa_z_ochrony: Dlatego ja zrezygnowałem z komercyjnych imprez i przeniosłem się na underground gdzie jest impreza tematyczna np. techno i ludzie wiedzą co będzie i wiedzą po co przychodzą, znudziło mnie granie całą noc komercji, autentycznie były momenty w których ściągałem jakiś gotowiec "hity dj pszemo eska summer mix" puszczałem, a na słuchawkach słuchałem sobie swojej muzyki udając, że robię przejścia xD
Oczywiście robiłem research czy pan dj
  • Odpowiedz
@Odwrocuawiacz i to ma do siebie Underground, bo zwyczajny klub, patrząc na moim przykładzie: jest robiona impreza załóżmy "retro time attack" czy jakieś inne tematyczne i przyjdą ci sami ludzie gdzie przychodzą zazwyczaj i jest lipa bo nie wiedzą co do czego.
A inna sprawa to Dzisiejszy typowy klubowicz z pipidówy w domu się naogladał relacji matsonów, cyprexów i innych vixiarzy i ma problem wchodząc do klubu bo jednak nie ma
  • Odpowiedz
@wolfdeejay: "puść coś fajnego" - za ten tekst dawałbym dożywocie
jak jest 300 osób w klubie o różnym guście to ciężko znaleźć 1 kawałek, który spodoba się wszystkim na raz, w takiej chwili wypadałoby puścić chyba hymn ale to też lipa bo dużo obcokrajowców jest :)
Jak ja zaczynałem przygodę z chodzeniem na imprezy to to co było grane tak jak mówisz, do tego się dopasowywało, jak coś się spodobało
  • Odpowiedz