Aktywne Wpisy
p0melo +27
#programowanie #pracait #programista15k #it #korposwiat
Lekarz, prawnik, fryzjer, księgowy, pielęgniarka, kafelkarz uczy się fachu raz, zaczynają studia w wieku 18 lat, kończą w wieku max 26 lat. Otrzymują uprawnienia i później ich edukacja się kończy. Do końca życia mogą nie otwierać książek, bo w czasach studenckich natrudzili się parę lat, żeby zdobyć papier, który będzie kluczem do każdej pracy od ręki. Jeśli są
Lekarz, prawnik, fryzjer, księgowy, pielęgniarka, kafelkarz uczy się fachu raz, zaczynają studia w wieku 18 lat, kończą w wieku max 26 lat. Otrzymują uprawnienia i później ich edukacja się kończy. Do końca życia mogą nie otwierać książek, bo w czasach studenckich natrudzili się parę lat, żeby zdobyć papier, który będzie kluczem do każdej pracy od ręki. Jeśli są
ATAT-2 +11
Jak mnie żona namawiała na pot fillera to byłem zupełnie nieprzekonany.
Teraz stwierdzam że to super wygoda dla kogoś kto często gotuję (a szczególnie zupy i większe potrawy).
Polecam ( ͡º ͜ʖ͡º)
#gotujzwykopem #budujzwykopem
Teraz stwierdzam że to super wygoda dla kogoś kto często gotuję (a szczególnie zupy i większe potrawy).
Polecam ( ͡º ͜ʖ͡º)
#gotujzwykopem #budujzwykopem
źródło: temp_file8101966424180885498
Pobierz




Do samego ciasta potrzebujemy
1. Mąka 500g (najlepiej typ 00, lecz 500/650 się też sprawdzi)
2. 200ml mleka
3. 175ml wody
4. 8g suchych drozdzy
5. Ok. 7g soli (daje od 5 do 10 Max. Na te proporcje)
6. Oliwa z oliwek
To są sztywne proporcje których się trzymam. Starczy to na dwie małe pizze jak na zdjęciu. Można sobie je mnożyć x2 I robić więcej, njet problema.
Mąkę wsypujemy do miski która ma być naszym naczyniem na ciasto. Wsypujemy sól i mieszamy ją z mąką by się rozprowadziła się po calosci ciasta.
Drożdże wsypujemy do wody w temp. Ok 20 stopni. Może być nieco cieplejsza, zacznie szybciej fermentowac. Za gorąca zabije drozdze i będzie zakalec, za zimne spowolni proces garowania okrutnie. Drożdże z wodą mieszamy dokładnie, aż cala woda je pochłonie.
Pamiętać by mieszać drewnianą łyżką, metalowymi niby można zabić drożdże.
Wlewamy drozdzowata wode do ciasta, dolewamy mleko I mieszamy. Jakies dwie minuty sprawdzając po drodze konsystencję ciasta. Wedle własnego uznania można dodać wody czy maki. Trochę wody by było miekksze i mniej zbite, trochę mąki by uzyskać odwrotny efekt.
Kiedy mamy wymieszane gotowe ciasto, stół posypujemy bulka tarta albo maka I wyjmujemy z naczynia całe ciasto, łącznie ze skrawkami poprzyklejanymi do boków.
WAZNE. nie bać się tego że ciasto się klei. rece w mące trochę zanurzyć, przysypac ciasto I jechać dalej.
Ciasto zwijamy do srodka kilka razy. Tzn rogi do srodkow, poklepac otwarta dlonia aż trochę się rozplaszczy, jeszcze raz składamy. Można kilka razy, byle ciasta nie przerobić. Ma być zbite ale nie poszarpane, porozrywane. Po tym można uformować kulkę (najlepiej w rękach w powietrzu jak ktoś nie ma doświadczenia z ciastem, jak ktoś ma to normalnie na blacie uformować kulkę kręcąc ciastem po blacie, zaciągając brzegi ciasta pod spód.
Taka kulkę wkładamy do miski posypanej mąką po brzegach I spodzie, zakrywamy wilgotną szmatką (letnia woda, im cieplejsza tym szybszy proces fermentacji) i wystawiamy na słońce jak mamy ladna pogoda, jak nie to inaczej staramy się emitować z 35-40stopni by szybko wyrosło, w innym wypadku będzie trzeba czekać dłużej. Mi z reguły w obecne cieple dni zajmuje to około godziny.
Formowalismy ciasto, pamiętamy jego twardość w dotyku? Elegancko, to będzie nasz wyznacznik fermentacji.
Główne zasady dobrej fermentacji jakich mnie uczono:
A.) Bąbelki powietrza widoczne w cieście. To znak, że proces dziala
B.) Delikatność ciasta. Tykajac samymi knykciami powinno się czuć że jest delikatniejsze.
C.) Ciasto niewygarowane będzie odbijać. Tj. Robimy palcem małe wgniecenie. jak ciasto odbije, to można zostawić na jeszcze trochę. Jak wgniotka pozostanie to już jest ciasto gotowe.
Jak jest ciasto juz gotowe to wyciągamy nasze podgarowane cudenko z miski na blat posypany mąką. Tycke mąki trzeba na pewno podsypać na te stronę ciasta która przykleila się do miski, chociaż lepiej żeby nie przykleila się tylko było wystarczająco mąki posypanej do naczynia.
W każdym razie jak mamy nasz placek na blacie, szykujemy blachę czy cokolwiek na czym będziemy piec. Idealnie by było jakby blacha była rozgrzana, jednak da radę I bez tego. Papier do pieczenia oczywiście idzie między pizzę A to na czym będziemy piec.
Teraz zabieramy się do ciasta. Trochę mąki na rączki, pięścią wgniatamy środek ciasta na taki troszkę grubszy naleśnik.
Za grube brzegi chwytamy, unosimy całe ciasto I przekładamy sobie brzeg w rękach pozwalając by grawitacja rozciagnela reszta ciasta. Brzegi oczywiście zostawiamy sobie wedle gustu :) trzeba pilnować by ciasto się nie porwalo, więc też delikatnie I ostrożnie.
Kiedy już będzie blisko porwania układamy na blachę ciasto. Dopieszczamy ksztalty, można troszkę brzegow oderwac by środek polatac.
Ciasto posypujemy szczypta soli, polewamy oliwą z oliwek I voila.
Ciasto jest gotowe na przyjęcie składników jakie wam przyjdą do głowy.
Ja natomiast robię tak :
Sos:
Skrajam drobno czosnek, wrzucam w oliwe na patelni I rozgniatam łopatka delikatnie tenże czosnek. Jak troszkę się przysmazy, zalewam to pomidorami w puszczę najdrobniej krojonymi jakie znajdę. Sól, pieprz, kawałki pomidorów miążdze jeśli jakieś wystepuja. Mieszam co chwile aż zacznie się gotować. Wtedy 30 sekund mieszania, ogien wyłączam I niech stygnie.
Sos dolewam do oliwy I rozsmarowuje po całej pizzy. Biorę parmigianno reggiano albo grana padano I tarkuje po całej pizzy. Biorę biała mozarelle, rozrywam czy kroję na kawałki i rozkładam po całej pizzy. Na koniec rzut bazylii I cyk do piekarnika.
U mnie się piecze ok 12minut, 220 stopni termoobieg góra dół. Natomiast polecam sprawdzanie I wybranie odpowiedniego momentu własnym gustem.
Normalnym tempem poza fermentacja to jest łącznie 10 minut roboty dla moich rąk. Może zająć dłużej natomiast, nie ma co się spieszyć:)
Pisane na telefonie na szybko, spodziewam się więc wielu błędów.
Kilka zdjęć w komentarzu.
#przepisy #pizza #gotujzwykopem #fastfood #kuchnia
źródło: comment_1595234161DkOSAvmiabFZJaQHTTupu9.jpg
Pobierzźródło: comment_1595234236q3POmIsMFVluDYZpEc4Xuz.jpg
Pobierzźródło: comment_1595234255GgCPOfjLSBGM5dnRoLcqCM.jpg
Pobierzźródło: comment_15952342827WKtUOSZ2zE7SZdLUMLpW1.jpg
Pobierz@InsanityMotion: dobrze, że nie piszesz "dobrą pizzę"
Szybko to się pitce piecze
Poczytaj citalie chociażby. Wychodzi na to że we Włoszech same placki drożdżowe robią.
Słaby bejt, nie dałeś żadnego źródła, gdzie ja Ci podałem jedno. Idź udawać znawce gdzie indziej:)
Tyle drożdży co ty do pizzy to nawet do ciasta drożdżowego nie dodaje. Przecież to musi smakować jak bimber ze stodoły na podlasiu.
https://youtu.be/1-SJGQ2HLp8
Bimber czujesz już od codziennego n-----------a wódy A nie w cieście.
Tyle drozdzy co ty do naleśników tych uzywasz to nawet ja tyle nie daje.
@InsanityMotion: pizza, szybko, łatwo - to się nie czyma panie staszku
Są pewne zasady, których się trzyma kurczowo. Jak przy schabowym żeby było mięso, tak do pizzy minimalna ilość drożdży.
Są pewne zasady, których się trzyma kurczowo. Jak przy schabowym żeby było mięso, tak do pizzy minimalna ilość drożdży.
@923y4uyhfds89yf89asyhfp2bqf4fu: A mi sie wydaje,ze jedyne zasady to takie,ze jemu ma smakowac ;)
@xMasiehx: dlatego tak jak napisałem, można pić Harnasia lub Tatrę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie zapominajmy, że taka ilość drożdży to trucie organizmu. To jest morderstwo dla jelit.
Jem pizzę co drugi dzień, gdybym stosował taką ilość drożdży to pewnie dzisiaj musiałbym być hospitalizowany.