Wpis z mikrobloga

@JustJoinIT:
pamiętam jak w jednej robocie co sprint jakiś nieszczęśnik musiał aktualizować tłumaczenia w yamlach dla kilkudziesięciu języków i jak trafiło na mnie to cały dzień siedziałem i ale kurde zrobiłem skrypt w bashu gdzie iterowało po tych plikach wrzucając je do seda, awk i leciało z pięć pipe'ów które mieliły te dane

I potem co sprint zawsze brałem to zadanie, niby trochę się broniłem jak panna na pierwszej randce
  • Odpowiedz