Wpis z mikrobloga

@obszarnik: bo:

- nie masz prywatności

- nie masz zieleni

- płacisz za miejsce parkingowe pod blokiem 40 000zł

- płacisz za takie mieszkanie 400 000zł

- nie masz usług

- słyszysz jak sąsiad sra przez ściankę z regipsu

- nie masz infrastruktury

- nie masz piwnicy, tylko śmieszną komórkę lokatorską, do której wchodzą tylko sanki i 4 opony zimowe


@DerMirker:
- zamykasz drzwi i masz prywatność, nikt Ci do
@powaznyczlowiek: I tak i nie. Pare lat temu kupiłem mieszkaine na obrzeżach Krakowa bo na nic wiecej nie mogłem sobie pozwolić. Z perspektywy czasu nie żałuje, że wybrałem akurat to mieszkanie i akurat w tym meijscu, ale żałuje że nie miałem hajsu żeby kupić coś większego poza Krakowem.

- obecnie i tak mój dojazd do pracy zajmuje mi jakies 45 minut w jedną stronę więc na jedno mi wychodzi
- piwnicy
@Hans_Olo: jak miasta się rozwijają to cena mieszkań rośnie, cena gruntu rośnie bo jest dużo ludzi którzy chcą się osiedlić bo jest praca, dobra koniunktura, miasta nie mogą cały czas iść w powierzchnie, muszą iść w górę.
@DerMirker przeprowadziłam się do Warszawy z mieścinki pod Warszawą i moim zdaniem to była najlepsza decyzja jaką podjęłam:
- wychodzę z domu i mam do wyboru 30 restauracji w odległości paru kroków i prawie 500 na dowóz
- 8 minut pieszo do pracy - dłużej śpię, szybciej jestem w domu
- 20 minut pieszo pod pałac kultury, wraz z teatrami i kinami
- nie muszę się martwić co robić z 3h okienka
@01ab: funfact: w powstającym najwyższym apartamentowcu na Manhattanie będzie mniej mieszkań niż w moim bloku, który pewnie zajmuje podobną powierzchnię gruntu. Ich standard będzie nieporównywalnie wyższy, ale jak widać, nie rozwiązuje to także żadnych problemów, o których mówisz. To jest wyłącznie korelacja. Opieram się na wynikach badania Barclays Capital.