Wpis z mikrobloga

To znaczy, że społeczność lokalna nie miała korzyści z poprawnie działającej stadniny.


@kam966: Złodzieje z zagranicy kupowali konie za pieniądze z narkobiznesu i prostytucji dzieci. Skończyło się. Polak znowu naprawił świat.
@UchoSorosa: Sprowadzasz to do absurdu zamiast wyciągnąć wnioski. Gdyby stadnina była ważnym elementem lokalnej społeczności to ludzie widząc, że jest niszczona odpowiednio by zareagowali. Jak widać w Janowie tak nie było i lokalni mają w poważaniu co tam się wyrabia. Źle to świadczy o oddziaływaniu stadniny na lokalną społeczność i i źle świadczy o ludziach, którzy godzą się na niszczenie ich wizytówki.
@Soojin21: @kam966: Nie wiem skąd takie zdziwienie.

Co tym mieszkańcom ta stadnina daje? W Janowie Podlaskim mieszka z 2700 osób, może kilka osób ma tam pracę. Nic poza tym. W całej miejscowości są tylko dwa miejsca noclegowe (i to w domach prywatnych), które mają większy popyt dwa razy w roku.

Raz, że żaden milioner nie zatrzyma się na tam na noc, a zwyczajnych ludzi mało interesują takie rozrywki. Nikt nie
@Serghio: Chocby fakt, ze ilosc podatkow jakie ta stadnina generowala dla osady pozwalala na duzo wieksza ilosc remontow i ogolne zwiekszenie jakosci zycia ludzi w tej okolicy.

No ale #!$%@? z tym, dali przeciez 500 plus.
@Soojin21 Byłam w Janowie jakieś dwa lata temu, ciekawe miejsce. Bo z jednej strony stadnina (niegdyś przyciągająca sporo bogatych ludzi) i całkiem fancy hotel że spa w odrestaurowanym zamku z drogą restauracją. A z drugiej małomiasteczkowa społeczność dla której głównym miejscem spotkań jest sklep spożywczy. Niby ta stadnina ich nie obchodzi, ale z drugiej chociażby ten hotel zatrudnia sporo osób i możliwe, że jest jedyną szansą dla w miarę ogarniętych młodych na