Wpis z mikrobloga

Każdy dla pewności powinien zrobić test DNA by sprawdzić czy przypadkiem jego dziecko faktycznie jest jego, zwłaszcza gdy ma żonę. A przypominam, że w tym kobietocentrycznym panstwie ma się tylko 6 miesięcy na zaprzeczenie ojcostwa, potem trzeba płacić alimenty na nie swoje dziecko! Absurd! Tutaj akurat sytuacja opa była oczywista, bo kobieta urodziła czarnoskóre dziecko (o ile to nie bait) https://www.wykop.pl/wpis/50219869/miraski-jestem-w-totalnej-dupie-czuje-sie-jak-beta/

#mgtow #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #redpill #blackpill #takaprawda #p0lka #przegryw
T.....i - Każdy dla pewności powinien zrobić test DNA by sprawdzić czy przypadkiem je...

źródło: comment_15927509905QmvS1NvIUNLKLxr3DHsiI.jpg

Pobierz
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Thachi: To bait był.
Gość napisał "8 dni temu urodziło się dziecko" a wrzucił zdjęcie jakiegoś dorodnego dzieciaka z bujną czupryną.

A przypominam, że w tym kobietocentrycznym panstwie ma się tylko 6 miesięcy na zaprzeczenie ojcostwa, potem trzeba płacić alimenty na nie swoje dziecko


Z jednej strony tak. Z drugiej strony ta zasada chroni też w pewien sposób ciebie, gdy po latach pojawi się były kochanek i zacznie rościc sobie
  • Odpowiedz
@arek4444: Każdy facet sam powinien móc świadomie decydować o tym czy chce wychować i inwestować w nieswoje dziecko czy nie, dlatego powinny być testy DNA przy porodzie.

No i chyba nie muszę przypominać, że dla mnie to co mówisz to bycie cuckiem... Może nie powinienem tak mówic, no ale tak to postrzegam xD no ale oczywiście cuckostwa nie możemy zakazać
  • Odpowiedz
@Thachi: No widzisz, a w Polsce jest tak, że jak jesteś biologicznym ojcem dziecka jakiejś mężatki to jak nie zdążysz złożyć pozwu w 6 miesiecy , to ojcem zostaje mąż kobiety. :D

Każdy facet sam powinien móc świadomie decydować o tym czy chce wychować i inwestować w nieswoje dziecko czy nie, dlatego powinny być testy DNA przy porodzie


A kto ci broni? Chcesz to rób testy jak ci się urodzą
  • Odpowiedz
No widzisz, a w Polsce jest tak, że jak jesteś biologicznym ojcem dziecka jakiejś mężatki to jak nie zdążysz złożyć pozwu w 6 miesiecy , to ojcem zostaje mąż kobiety. :D


@arek4444: Mało który facet o tym w ogóle wie i kobiety to wykorzystują. Zdrada to coś obrzydliwego, a tutaj to jest wyjątkowa obrzydliwa obrzydlistwość, że tak powiem - kobieta nie dość że zdradziła męża, nie powiedziala mu o tym,
  • Odpowiedz
No widzisz, a w Polsce jest tak, że jak jesteś biologicznym ojcem dziecka jakiejś mężatki to jak nie zdążysz złożyć pozwu w 6 miesiecy , to ojcem zostaje mąż kobiety. :D


@arek4444: I właśnie to jest głupie
  • Odpowiedz
@Thachi: Z tego co wiem, to ten okres został wydłużony do jednego roku. Moim zdaniem testy powinny być nadal robione prywatnie, bo jeśli dowiedziałbyś się już w szpitalu, to byłbyś narażony na wszelkiego rodzaju manipulacje kobiet, na co duża część osób zdradzanych się złapie. Jeśli po prywatnych testach dowiadujesz się tylko ty, to masz czas przemyśleć wszystko na spokojnie i podjąć decyzję bez śmiecenia sobie głowy jakimiś kontrargumentami i obłudzie
  • Odpowiedz
@kulfon_sciekozyj: Myśle jednak, że jakby facet od razu miał uświadomione to czy to dziecko jest w ogóle jego, czy kobieta go zdradziła - to by w wiekszości sytuacji nie szanował już takiej kobiety i mialby w dupie te manipulacje, a gdyby dopiero po jakimś czasie, z własnej inicjatywy musiał robic takie testy prywatnie to po pierwsze, mógłby już się troche przywiązać do dziecka, po drugie - mógłby po prostu nawet
  • Odpowiedz
@Thachi: Swoją drogą, zastanawia mnie, że mężczyźni sami bez testów nie domyślają się ( po czasie), że dziecko nie jest ich, bo nie ma ani jednego podobnego elementu.
  • Odpowiedz
@Thachi: myślę, że tak. Po wielu (wszystkich)? Moich bliższych znajomych widać, że są dziećmi swoich ojców, są zbyt podobni fizycznie, mają niektóre zbyt charakterystyczne cechy.
  • Odpowiedz
@Thachi: Pytanie natury finansowej, nawiązujące do tej wolnościowej części wykopu. Sam planuję mieć max 3 dzieci (co by się do normalnego auta pomieściły) i czy to sprawiedliwe, że w podatkach będę fundował testy innym ludziom, którzy mają tych dzieci więcej? Bądź, co bądź, ale test ustalający ojcostwo nie jest zabiegiem koniecznym, no chyba że podpiąć by pod to tworzenie ogólnopolskiej bazy bliźniaków genetycznych itp. Oczywiście temat czysto hipotetyczny, bo taka
  • Odpowiedz
@Thachi: Jeszcze co do testów, jest druga strona medalu- często wykonywanie testów jest odbierane jako brak zaufania i obraza, i mimo pozytywnych wyników testu- związek/ małżeństwo się rozpada właśnie z powodu testu. Mało uczciwe, ale może korzystniejsze w pewnych aspektach, byłoby robienie testu w tajemnicy przed kobieta...sama nie wiem .
  • Odpowiedz
@Krynicka: Kwestia zaufania jest często manipulacją ze strony kobiet. A jeśli kobieta coś takiego odbiera jako brak zaufania to znaczy, że to ona ma problem ze swoją samooceną i nie powinno się tym przejmować. Bo co tu jest ważniejsze, mieć pewność czy wychowuje i inwestuje się w swoje dziecko czy "zaufanie"? Dziecko to przecież nie jest błaha sprawa, wpływa to de facto na całe zycie, facet ma prawo oczekiwać tutaj
  • Odpowiedz
@Krynicka: Pewność co do tego czy wychowuje się swoje dziecko jest tez istotna przy tym by w ogóle ojciec mógł w 100% temu dziecku się oddać wraz z całym zaangazowaniem i miłością. Jeśli są możliwe przypuszczenia "a co jeśli to nie moje dziecko?" to taka sytuacja jest tez niezdrowa przecież dla samego dziecka
  • Odpowiedz
@Thachi: to jest ważna, być pewnym,że to Twoje dziecko, ale dla mnie byłby problemem to, że mój mąż nie ufa mi na tyle ,by w ogóle moc podejrzewać, że jest to ewentualnie możliwe, że go zdradziłam. Dla mnie to byłoby obraźliwe i miałabym o to pretensje. Intercyza nie byłabym obrażona. To mniej poważna sprawa.
  • Odpowiedz