Wpis z mikrobloga

Tydzień temu pisałem o imprezach w weekend, otóż to co tak lubię (heh...) w wynajmie poślizgnęło się o tydzień. Przyjazd wczoraj 22, wyjście 22:40, powrót 6 nad ranem. Dlaczego to wiem? O 22 punkt jebnięcie drzwiami że mi się biurko zatrzęsło. 22:40 pół godziny smyrgania kluczem w drzwiach.
Dodatkowo zabrali ze sobą psa, zostawili go samego i oczywiście całą noc ujadał.
A teraz? A teraz od 17 są rechoty laski, walenie mi w ścianę, bieganie (słychać tupanie), już przekleństwa, szuranie krzesłami po płytkach, przemeblowywanie kuchni (serio, nie wiem), wrzaski, no i ofc umc umc też jest.

Obecna sytuacja z wirusem przefiltrowała gości przybytków airbnb/booking z "ogromna szansa na uciążliwe męty" na "100% że to plankton z którego wyjdzie zwierzę bo jest NIE U SIEBIE".
Ta cisza pierwszych dni obostrzeń, tak smutno mi na myśl że to już nigdy nie wróci. (poza wypadem w Bieszczady oczywiście).

#airbnbtorak #bookingcomtorak #wynajemkrotkoterminowytorak #wynajemkrotkoterminowy #bookingcom #wynajem #turystyka #zaklocanieciszynocnej #zaklocaniespokoju #warszawa
#airbnbtorak
  • 8
@Jasak: Widzę, że nie jestem sama z tym problemem. Mnie moi „krótkonajmowi” sądzi obudzili w sobotę o 4:30 rano, bo po powrocie z imprezy postanowili wyjść na balkon i obwieścić połowie osiedla jak się świetnie bawili. Doskonale czuje więc twój ból. Znalałam niedawno informację na stronie airbnb, że można im zgłosić taki uporczywy dla sąsiadów najem, a oni skontaktują się z właścicielem. Próbowałeś może tego? Ja niestety nie jestem pewna czy
@Mitrah: można, nie próbowałem bo ten lokal wynajmują przez swoją stronę, booking i może inne kanały, ale nie znalazłem go na airbnb. Drugi wynajmują, ale też nie wiadomo kiedy którym kanałem wynajęli więc można zgłosić i airbnb odrzuci bo wtedy u nich gości nie było. Na booking nie ma żadnej możliwości zgłoszenia takiego lokalu, nawet nie ma żadnego kontaktu z nimi. Jak ogłoszeń nigdzie nie ma, to znaczy że wynajmują przez