Wpis z mikrobloga

@gruza1: widać wyraźnie, że polaczki dalej łykają jak pelikany tą zabawę w kółko PO-PiS-PO-PiS... a oni sie #!$%@? cieszą i śmieją, bo wszystko zostaje po staremu... tylko się stołkami zamienią. Znowu będą awantury aż do kolejnych wyborów i znowu to samo... A za PEŁOO.... A za PISUuu...
My głosujemy na PEŁO żeby nie na PiS... My na PiS..., żeby nie wygrało PEEŁOo...

jak w tym kraju ma kiedyś być dobrze?
@gruza1: a tak swoją drogą to myślę, że Bosak jest mocno zaniżony tutaj...
W 2019 Konfederacja dostała 1 256 953 głosów... ci którzy na nich głosowali najpewniej znowu zagłosują, więc myślę, że te 2 miliony głosów zbierze spokojnie, bo od tamtej pory poparcie im tylko wzrasta. Do tego emigracja może głosować korespondencyjnie, a to też może być dla niego mały bonus.

Niestety ale Czaskowski ma te 20% żelaznego poparcia i musiałby
@Remni: gdzie widzisz problem w tej prognozie?

Tak wygląda średnia preferencji po czterech pomiarach czerwca
Duda 43.5%
Trzaskowski 27.5%
Hołownia 10.5%
Kosiniak 8%
Bosak7.5%
Biedroń 3%

Czyli Palade uznał, że przez te dwa tygodnie polaryzacja na linii Duda-Trzaskowski się pogłębi i oboje zyskają po punkcie procentowym, stracą na tej polaryzacji pozostali.
@lucer: Problem jest w tym, że Palade sobie zawsze rozdziela głosy niedecydowane w sondażach proporcjonalnie między wszystkimi kandydatami, a wybory parlamentarne pokazały, że tak robić się nie powinno, bo zdecydowana większość osób niezdecydowanych to wybory "opozycyjni". A w tej prognozie od tak dodał dudzie 1% ponad jego średnią, bo niby polaryzacja, ale na razie sondaże na to nie wskazują. W dzisiejszym IRBiS Duda ma najniżej poparcie w tym roku (w przypadku
@Remni: On nie dodaje niezdecydowanych tylko ich wyrzuca z sondażu, czyli jak masz np.na 1000 ankietowanych 100 niezdecydowanych to wyniki podaje z 900, a nie 1000 ankiet.