Wpis z mikrobloga

@ameliniowyguzik: Jako że Pawłowicz ma tytuł naukowy doktora habilitowanego nauk prawnych i wykładała na uczelni jak najbardziej można ją tytułować profesorem. Tyle że obecnie to nie wiele znaczy, więcej znaczy już tytuł doktora habilitowanego który właśnie Pawłowicz posiada więc jeśli o to chodzi to Sikorski jej może lizać buty bo on sam ma tylko tytuł licencjata(ale tutaj plus bo w Cambridge).
@mannoroth Jako wykładowca była, pewnie jest, bardzo ciekawą osobą - powiedział o Krystynie Pawłowicz w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Igor Tuleya. Sędzia, który był jej studentem, zaznaczył, że postrzegał ją wtedy zupełnie inaczej niż jako posłankę.

- Na wykłady przychodziło sporo osób, na egzaminie była wyrozumiała, kulturalna, wymagająca - dodał.

Pani profesor jako polityk wzbudza tyle emocji, że nie wiem, czy z takim politycznym temperamentem mogłaby być sędzią Trybunału Konstytucyjnego - zaznaczył.

I