Wpis z mikrobloga

Jedyny filmik na yt który sprawia że prawie leci mi słona kropla z oczodołu


@Olga_Lengyel: Widzisz, filmik. Ja byłem świadkiem takiej sytuacji. Motocyklista wpadł pod naczepę ciężarówki, w sumie nie wiem, czy do dzisiaj zostało wyjaśnione jak do tego doszło. Gościa rozczłonkowało...tak, dosłownie, tam nie było kogo reanimować, na oczach narzeczonej i kolegi. Godzina była jakaś koło 22. Powiem Ci, to było jakieś 7-8 lat temu, do dzisiaj mam bliznę na
lub jakiś debil w samochodzie co Ci nagle wyjedzie


@Olga_Lengyel: Aha...i to jest właśnie to. Wiesz co jest największym rakiem w światku motocyklistów? Właśnie takie podejście "jakiś debil w samochodzie nagle Ci wyjedzie", ale to nieważne, że motocyklista właśnie robił dwa razy dozwoloną prędkość ;). Wybacz, ale patrzenie na wypadki tylko pod kątem orzeczenia na podstawie przepisów to strasznie płytkie myślenie. Miałem kilka stłuczek, zawsze pierwsze o czym myślałem, to co
@delirium_memes: To chyba przychodzi z czasem. Ja mam co prawda 130KM, ale...zabudowany to zabudowany i kropka, poza zabudowanym, też zwykle w porywach do 100 km/h. Podwójna ciągła to lawa etc. ;). Akurat od kilku lat jeżdżę bardzo defensywnie. A moc? Nie wiem, czy do tego się dojrzewa, czy o co chodzi. Ale masa moich znajomych przesiadła się ze sprzętów pokroju GSXR 750, na np. V-Stroma 650 ;). Ja też, mając teraz
@Olga_Lengyel: Moje stanowisko w tej kwestii jest jednak niezmienne. Uważam, że nie powinno się publikować i rejestrować momentu gdy ktoś dowiaduje się o śmierci bliskich. (a takie przypadki widziałem w polskim Youtubie, najczęściej publikowane przez jakiś lokalny portalik, który dostał nagranie od świadka zdarzenia). Dla mnie to nie jest dziennikarstwo. Są pewne niepisane zasady w mediach, etyce dziennikarzy (np prawie w ogóle nie podaje się informacji o samobójstwach, chyba że dotyczyło
@Olga_Lengyel: Niestety motocyklistom nie współczuje. Nie generalizuje - sporo jeździ przepisowo, ale sporo na drogach też #!$%@?ów. Niestety motocykl tak czy siak najbezpieczniejszym środkiem komunikacji nie jest. Jeśli chodzi o smutne sytuacje to kiedyś na A4 przy wyjeździe z Katowic widziałem jak przy samochodzie reanimowali kierowcę - ojca. Na fotelu pasażera żona, a z tyłu dwójka dzieciaków, wszyscy patrzący i płaczący czy tata przeżyje czy nie.
@marcel_pijak z samobójcami się zgodzę jest taka zasada chyba każdy wie dlaczego nie należy robić z tego sensacji tu już socjologia się kłania( ͡~ ͜ʖ ͡°) dalej twierdzę że ten akurat film jest przydatny bo taki ch.j z cyckami jak ja, jak to zobaczy to refleksja przyjdzie i noga z gazu sama pójdzie inaczej mów do ściany