Wpis z mikrobloga

  • 378
Ach te roszczeniowe studenciaki ()

Gówniary nie zamierzają za kwiecień zapłacić czynszu, bo nie mają zajęć na uczelni i siedza w rodzinnych stronach. No dobrze, w takim razie idziemy na rękę i chcemy skrócić im umowę bez wypłaty kaucji (bo zastrzegliśmy w umowie, że przedwczesne rozwiązanie z winy lokatorów = kaucja przepada). No i szykuje się awantura... Ehh... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#mieszkania #bekazestudentow #studia #nieruchomosci #uczelnia #milenialsi #takasytuacja #zalesie
  • 81
  • Odpowiedz
@rudzia117 Na szczęście jestem normalny i Właściciel jest normalny, żadne z 4 osób studiujących, w mieszkaniu nie mieszka,nie pracuje (gastronomia) ,i dogadaliśmy się że płacimy tyle co za czynsz,żeby nie był stratny,a po wszystkim ja stawiam dobra flaszkę xd
  • Odpowiedz
Natomiast nie ma mozliwosci, aby wynajmujacy sobie wpisal w umowe, ze nie odda kaucji lokatorowi bo umowa wczesniej zostala rozwiazana


@hvob: Jeśli umowa jest na czas określony to taki zapis jak najbardziej ma sens.

Przykładowo. Ktoś miał płacić 12 miesięcy ale stwierdził, że ma #!$%@?. Zanim umowa zostanie rozwiązana to mija miesiąc. Kaucja w wysokości miesięcznej opłaty zabezpiecza rozszczenia
  • Odpowiedz
@xyz_123: istnieje taki ludzki odruch, taki bardzo ważny w relacjach pomiędzy ludźmi, nawet zauważyłeś jego istnienie. Jest to dobra wola. I powiem Ci tak: #!$%@?ć was prądem bo życie nie jest zero jedynkowe.

Nie wiesz do kiedy uczelnie nie będą funkcjonować, zamiast próbować się dogadać na niższą kwotę to autor zyska jeden miesiąc, a być może mieszkanie będzie stało puste do października.

Faktem jest też to, że to te studentki
  • Odpowiedz
@xyz_123: @zaloz_konto23: spodziewałem się, że do kretynów to nie trafi. Firmy potrafią zrozumieć sytuację i robić odstępstwa od umów i kontraktów ale dwóch genialnych wykopowiczów choćby się zesrało to nie zrozumie co to jest kompromis. Żebyście mieli w tych łebkach choć trochę rozumu to byście zrozumieli, że nie chodzi mi o łamanie postanowień jakiejś umowy tylko o propozycję innego wyjścia z sytuacji. Walczcie dalej janusze biznesów. A po
  • Odpowiedz
  • 0
jeśli umowa jest na czas określony to taki zapis jak najbardziej ma sens.


Nie, nie ma sensu. umowy najmu na czas okreslony nie mozna rozwiazac, chyba, ze za porozumieniem stron.

Przykładowo. Ktoś miał płacić 12 miesięcy ale stwierdził, że ma #!$%@?. Zanim umowa zostanie rozwiązana to mija miesiąc. Kaucja w wysokości miesięcznej opłaty zabezpiecza rozszczenia właściciela.


Podajesz
  • Odpowiedz
jesli ktos mysli o jakims kompromisie ze strony wlascicielki mieszkania to jest skonczonym debilem. na mieszkanie jest umowa i placi sie co miesiac, kogo obchodzi ze studenciaki pojechaly do matki. kaucje brac i komus innemu wynajac a nie dzieciaczkom
  • Odpowiedz
@hvob: Bzdura nie zdenerwowałem się. Po prostu piszesz bzdury na temat zapisu w umowie którego nawet nie przeczytałeś. A bez jego przytoczenia nie jesteś w stanie stwierdzić czy ma moc prawną i czy jest legalny. Odpowiednio skonstruowany zapis traktujący o czymś takim jak najbardziej może być legalny. Ale co ja tam wiem. 10 lat pracy w nieruchomościach to przecież nic bo ty wygrałeś w innej sprawie xD. Prawnicy też debile
  • Odpowiedz