Wpis z mikrobloga

Cześć wszystkim,

Zasiałem tydzień temu trawę na 140m2, bo za kilka dni wyjeżdżam do pracy.
Do tej pory trawa nie wzeszła, nasiona jak leżały tak leżą, a dziś...spadł śnieg.

I teraz moje pytanie. Czy jest sens nadal podlewać ogródek i prosić o to samo żonę po moim wyjeździe czy trawa już nie wyrośnie i lepiej odpuścić i zasiać ponownie ogródek po powrocie (ostatni tydzień maja)?

Dosiewałem na niż istniejący trawnik ale z większymi ubytkami niż rzeczywistą trawą. Nie przykryłem ich ziemią. Tylko wcześniej koszenie, wertykulacja, areacja, sianie, walcowanie, podlewanie. Trawa samozagęszczająca renowacyjna substral.

I mimochodem pytanie nr 2. Zasiałem więcej nasion niż zalecano na opakowaniu. Dałem podwójną dawkę żeby było gęsto. Czy to błąd, czy przez nadmiar nasion trawa może nie wyrosnąć?

Jestem totalnym laikiem, to mój pierwszy sezon.

#ogrodnictwo
  • 11
@pablo397: zdaję sobie sprawę, że profesjonalnie byłoby dodać ziemi ale nie zrobiłem tego trochę z lenistwa. Na 140m2 pewnie byłoby sporo worków, a mieszkam w tak niedpgodnym miejscu na osiedlu, że wszystko musiałbym targać przez mieszkanie, bo od strony ogródka nie ma żadnej drogi itp.

Na szczęście ptaki nic nie wydziobały. Mam psa co lubi się byczyć ma tarasie to chyba czuły respekt :) a podlewam mgiełką to po zwałowaniu są
@Niedzwiedz91M: snieg nie, ale mróz/przymrozek już może. Trochę się pospieszyłeś albo spóźniłeś - trzeba było siać na jesieni. Jeżeli nasiona zdążyły już puścić kiełki to masz po trawie, no ale się nie dowiesz, póki nie poczekasz.
@Niedzwiedz91M: spokojnie, podlewaj dalej, pilnuj, żeby gleba była wilgotna. Temperatura gleby w której kiełkują nasiona to ok 10 stopni. Noce są jeszcze zimne, więc staraj się jej nie podlewać pod wieczór, jeśli będą zapowiadane przymrozki. Nasiona życicy kiełkują po 7 dniach, kostrzewy po 14, a wiechlina nawet 3 tygodnie. Wszystko się wydłuża że względu na pogodę.
Jeśli kupiłeś Substral trawa samo zagęszczająca to jest w składzie życica rpr od Barenbruga, ona
@Sckb: to prawda, pospieszyłem się, ale zaraz wyjeżdżam na miesiąc na statek i nie ma kto się tym zająć pod moją nieobecność. Chciałem zdążyć i podlewać jak najdłużej własnoręcznie i potem liczyć na deszcz. Najwyżej zrobię drugie podejście na koniec maja.
Siałem też na jesień ale jest dużo placków. To taki ogródek z dupy bo pod spodem jest garazowiec więc miejscami nie idzie nawet wbić całego szpadla. Jest też dużo piachu.
@Niedzwiedz91M: to zycice, które są w składzie tej mieszanki słabo znoszą suszę akurat. Kostrzew i wiechliny jest tam mało, bo to mieszanka regeneracyjna, która w zamyśle ma dać szybki efekt. Ale bez podlewania, szczególnie gdy zrobi się gorąco żadna trawa niestety nie obstoi.