Wpis z mikrobloga

@kefas_safek: Wszyscy starzy siedzą na whatsupie klasowym i sobie oraz swoim dzieciom wzajemnie pomagają. My chociaż mamy na tyle rigczu, że robiliśmy sami, z zapisem zadań na kartce, a moja pomoc polegała w zasadzie tylko na zweryfikowaniu ostatecznego wyniku. Na szczęście mała nie pomyliła się ani razu i głównie z tego jestem dumny. Wybacz, ale nie dopuszczę, żeby cała klasa miała 6 wspólnymi siłami, a moja zrobiła jakiś czeski błąd
  • Odpowiedz
@hador24: Robi samodzielnie. Ja jej tylko sprawdzam. Jeżeli znalazłbym błąd, to bym ją naprostował, bo nie będę grał honorowo, kiedy wiem, że innym też rodzice pomagają. Na szczęście nie było żadnego błędu, a sprawdzian był z nowego materiału, który przyswoiła w całości ze mną, więc pozwól mi być #!$%@? dumnym jak dobremu nauczycielowi. XD
  • Odpowiedz
@smutny_kojot: kurde, moze to poczatek dobrej reformy edukacji. Czaisz, jakby np w pl bylo 100 dobrze oplacsnych specjalistow nauczycieli mtorzy uczyliby zdalnie, a stacjonarnie bylyby tylko egzaminy? w ogole wtedy szkol nie potrzebujesz jako takich. Inna sprawa, ze socjalizacje dzieci trzebaby bylo jakos rozwiazac ale byloby mniej patologii
  • Odpowiedz
  • 0
@kefas_safek: nie dopuszczę, żeby cała klasa miała 6 wspólnymi siłami, a moja zrobiła jakiś czeski błąd i dosta 4


A czemu? Co jest złego w byciu sobą?
Gdyby córa była mniej zdolna, też byś jej specjalnie robił byle tylko pasowała do klasy bo oni mają 6 a ona 4?

Tamci będą głąbami bo robią za nich rodzice, i co z tego
  • Odpowiedz