Wpis z mikrobloga

@NDSS cholera wie. Ludzie czasem #!$%@? jakieś ozdoby, potem to się nudzi. Sam miałem jebnięte kolczyki na ryju w młodości. Nachlałem sie, poszedłem zrobić tatuaż ale powiedzieli że pijanym nie robią. Więc zrobili kolczyka. Potem po pijaku wyrwałem (została blizna) i zrobiłem kolejengo bo się przyzwyczaiłem że mam na ryju. Na szczęście z takich glupot się wyrasta. (choć akurat wtedy wujek level 50 pod moim wpływem walnął sobie kolczyk w brwi)