Żyje sobie w 60 tysięcznym mieście i tak sobie jedząc śniadanie patrze przez okno i widzę parking z------y samochodami gdzie tyle samochodów o tej godzinie to na święta jest, ludzie grzecznie stoją w kolejce bo do marketu wpuszczają tylko 50 osób, panie w piekarni od kilku dni w maskach i rękawiczkach, praktycznie brak pieszy dosłownie może raz na 5 minut ktoś idzie albo jedzie rowerem, otworzyli największy market w mieście chyba wczoraj i gdzie normalnie byłyby tłumy to teraz dosłownie kilka osób koczowało pod drzwiami. No i niby wszystko fajnie ludzie się dostosowali do epidemii, ale z drugiej strony czytam w internetach, że w wielkich miasta niemal grille ludzie w parkach rozpalają. Pytanie czy ludziom w metropoliach o------o czy jednak jest to zjawisko wyolbrzymiane przez media społecznościowe. #koronawirus
@KrzysztofSuchodolski: nie jest wyolbrzymione,mieszkam w Krakowie i potwierdzam,tez widzialem ok 10 osobowa mloda ekipe robiaca grilla.Pelno rolkarzy,pedalarzy,biegaczy i innych...
@KrzysztofSuchodolski: u mnie za to swawola w biedronce i Lidlu nikt nie patrzy ile wchodzi, brak rękawiczek u personelu sklepu, ludzie też bez rękawiczek i nie zachowują odległości czuje się że to jebnie jak we Włoszech zero odpowiedzialności..
Mirka ale jaja xd Myślałem że tak się nie zdarza. Zapytałem szwagierkę jak jej PPK wygląda pod koniec roku. A ona mówi że gdzie to sprawdzić. Mówię zaloguj się na moje PPK. I co się okazuje: nie odnaleziono rachunku.
#koronawirus