Wpis z mikrobloga

Kwarantanna i co dalej?

Czy rząd ma jakiś plan co za 2 tygodnie? Wprowadziliśmy jedne z najbardziej drastycznych obostrzeń na świecie przy bardzo małej ilości oficjalnie zarażonych.

Rozumiem, że ma to na celu powstrzymanie drastycznego rozprzestrzeniania wirusa, ale czy ten wirus przestanie istnieć w tym czasie? Przecież chyba nikt nie zakłada, że uda się go kompletnie wyeliminować i w ciągu paru tygodni wszystkich zarażonych uda się odizolować od społeczeństwa.

Teraz wszyscy popierają kwarantanne bo strach i w sumie to fajnie, można w domu zostać, home office zrobić, pooglądać TV czy pograć na kompie. Ale za 2 tygodnie ludzie zaczną chodzić po ścianach i coraz bardziej będą opierali się przymusowemu "zamknięciu" w domach.

Albo rząd wtedy przedłuży kwarantanne, co wkurzy ludzi i jeszcze bardziej rozwali gospodarkę, albo poluzuje zakazy... Tylko wtedy Ci wszyscy ludzie ruszą by robić to, czego nie mogli - pójdą na miasto, pojadą do rodziny, spotkają się w knajpach itp. I wirus znowu się zacznie roznosić.

No więc pytanie do wykopowych ekspertów - co za 2 tygodnie/miesiąc?

#koronawirus #neuropa #4konserwy
rzep - Kwarantanna i co dalej?

Czy rząd ma jakiś plan co za 2 tygodnie? Wprowadzil...

źródło: comment_1584274986QvZxtRFToD4YnrTYtc40uu.jpg

Pobierz
  • 96
@rzep: no jest, stąd moja opinia o naiwności tego. Ale znowu, jakie lepsze rozwiązanie byś widział? Postawić służbę zdrowia na nogi w ten miesiąc? Uczynić w tym czasie z Polski potęgę badawczo-rozwojową w dziedzinie epidemiologii? Co innego?
no jest, stąd moja opinia o naiwności tego. Ale znowu, jakie lepsze rozwiązanie byś widział? Postawić służbę zdrowia na nogi w ten miesiąc? Uczynić w tym czasie z Polski potęgę badawczo-rozwojową w dziedzinie epidemiologii? Co innego?


@Althorion: Nie wiem, stąd ten wątek. Epidemiolodzy mówią, że tego wirusa nie da się pokonać (tak by go wyeliminować z obiegu) - można tylko nauczyć się z nim żyć i postarać się minimalizować jego wpływ
@rzep:

Nie wiem, stąd ten wątek.

Bo nie wiem, jakie rozwiązanie zamiast Ty byś proponował… Wybrali jedno z w miarę sensownych prób gaszenia pożaru szklanką wody, gdy nie mają nic innego. Powinni mieć, ale to jest temat na zupełnie inną rozmowę, niż „co teraz”.

Epidemiolodzy mówią, że tego wirusa nie da się pokonać (tak by go wyeliminować z obiegu) - można tylko nauczyć się z nim żyć i postarać się minimalizować